Wypowiedzi Andrzeja Dudy o wieszaniu zdrajców z wywiadu dla kanałów Otwarta Konserwa, Nowy Ład oraz Klub Jagielloński, odbiły się szerokim echem. Teraz do internetowej burzy odniósł się sam prezydent. Andrzej Duda we wpisie na platformie X przypomniał artykuł sprzed 5 lat dotyczący Donalda Tuska.

REKLAMA
Andrzej Duda odniósł się do kontrowersji, które wywołała jego wypowiedź

  • Andrzej Duda odniósł się do kontrowersji, którą wywołała jego wypowiedź.
  • W wywiadzie prezydent podzielił się szokującym spostrzeżeniem, które miał usłyszeć od jednego z obywateli.
  • Obywatel miał powiedzieć, że w Polsce jest tyle zdrad, bo dawno za zdradę nikogo nie powieszono. "To straszne, ale w tych słowach jest prawda" - stwierdził Andrzej Duda.'
  • Kontrowersyjna wypowiedź pojawiła się w kontekście sytuacji w sądownictwie.

"Delikatnie przypominam Państwu z KO i ich medialnym akolitom, kto pierwszy, już jakiś czas temu, mówił o wieszaniu. To Wasz lider a dziś premier Donald Tusk. Jakoś wówczas nie trzęśliście się z oburzenia" - czytamy we wpisie Andrzeja Dudy. Prezydent dołączył do niego link do teksu Onetu zatytułowanego "Tusk zadedykował Dudzie wiersz Miłosza. 'Lepszy dla ciebie byłby świt zimowy. I sznur i gałąź pod ciężarem zgięta'".

Artykuł dotyczy manifestacji przeciwko tzw. lex TVN z 19 grudnia 2021 roku. W trakcie protestu przemawiał Donald Tusk. Przewodniczący PO zadedykował prezydentowi Andrzejowi Dudzie oraz Jarosławowi Kaczyńskiemu fragment wiersza Czesława Miłosza "Który skrzywdziłeś".

Przypomniał, że fragment wiersza znalazł się na pomniku poległych stoczniowców, który stanął przy Stoczni Gdańskiej. Czesław Miłosz napisał wówczas takie słowa, które stoczniowcy umieścili na pomniku swych zamordowanych kolegów. Dziś dedykujemy te słowa władzy, która dziś Polskę rujnuje. Ja adresuję te słowa do mieszkańca tego pałacu i jego mocodawców. "Nie bądź bezpieczny. Poeta pamięta. Możesz go zabić - narodzi się nowy. Spisane będą czyny i rozmowy. Lepszy dla ciebie byłby świt zimowy. I sznur i gałąź pod ciężarem zgięta" - mówił Tusk i dodał: Pamiętajcie te słowa wielkiego poety i pamiętajcie, co czeka każdą władzę, która na naród podniesie rękę - mówił Tusk.

"Pogubił się pan"

Do wpisu Andrzeja Dudy szybko odnieśli się inni politycy. "I właśnie powiedział Pan coś dokładnie tak jak on (Tusk - przyp. RMF FM). Wtedy się to Panu nie podobało, a teraz to powtarza? Pogubił się Pan" - stwierdziła posłanka Anna Maria Żukowska. Poseł Piotr Kadyba stwierdził z kolei, że stracił do prezydenta szacunek. "Zamiast gasić nastroje podkręca pan je" - zaznaczył parlamentarzysta. "Zamiast mówić, że "inni też" lepiej po prostu przeprosić. Widać na filmie, że Pana poniosło Panie Prezydencie" - komentował Maciej Gdula.

Inni przyznawali rację prezydentowi. Tak na przykład zrobił Sylwester Tułajew, były wiceminister MSWiA. "Podwójne standardy PO!" - napisał polityk.

Szokujące słowa prezydenta

Kontrowersyjne słowa prezydenta z wywiadu dla kanałów Otwarta Konserwa, Nowy Ład oraz Klub Jagielloński padły, gdy rozmawiał z dziennikarzami o sytuacji w sadownictwie. Prezydent stwierdził, że jeśli środowisko sędziowskie "nie opamięta się i nie zrobi samo resetu, to skończy się na tym, że trzeba będzie wszystkich tych ludzi wyrzucić ze stanu sędziowskiego bez prawa do stanu "spoczynku".

Być może przyjdzie wreszcie taki dzień, że trzeba będzie po prostu to zrobić - ostrzegał. Po chwili podzielił się zasłyszaną opinią. Nie ujawnił, kto jest jej autorem, ale przyznał, że jest brutalna.

"Wie pan, dlaczego w Polsce jest tyle zdrady i warcholstwa bezczelnego? Ponieważ dawno nikogo nie powieszono za zdradę". To straszne, ale w tych słowach jest prawda - zauważył prezydent. Stwierdził, że "kara ma również walor odstraszający".

Ta wypowiedź wywołała spore oburzenie m.in. ze strony polityków koalicji rządowej. "Wieszać sędziów? Tego nie sugeruje żaden demokratyczny prezydent. To haniebne, niebezpieczne i absolutnie niedopuszczalne. Andrzej Duda na koniec ostatecznie splugawia urząd prezydenta" - pisała europosłanka Kamila Gasiuk-Pihowicz.