Przepychanka słowna w mediach społecznościowych pomiędzy Radosławem Sikorskim a Adrianem Zandbergiem. "Ten dzień wygrywa minister Sikorski! Fascynujące są te przedśmiertne paroksyzmy epoki" - napisał polityk partii Razem. "Nieładnie tak wycinać z kontekstu" - odpowiedział mu minister spraw zagranicznych.

REKLAMA
Radosław Sikorski i Adrian Zandberg

Adrian Zandberg na platformie X zamieścił nagranie z programu Krzysztofa Stanowskiego.

Donald Tusk jest na drugim miejscu - za Janem Pawłem II - w tysiącletniej historii...? - zapytał dziennikarz.

W sferze doczesnej pierwszy - odpowiedział Sikorski.

Muran jako ekspert TVP w likwidacji? Najman podsumowujcy degeneracj PiSu? Nie, ten dzie wygrywa minister Sikorski!Fascynujce s te przedmiertne paroksyzmy epoki. pic.twitter.com/cTdFOKhrkZ

ZandbergRAZEMMay 26, 2025

Sikorski: Nieładnie tak wycinać z kontekstu

Do tego odniósł się Adrian Zandberg. "Muran jako ekspert TVP w likwidacji? Najman podsumowujący degenerację PiSu? Nie, ten dzień wygrywa minister Sikorski! Fascynujące są te przedśmiertne paroksyzmy epoki" - napisał polityk partii Razem.

Na to natychmiast zareagował Radosław Sikorski.

"Nieładnie tak wycinać z kontekstu" - rozpoczął szef MSZ. "Powiedziałem, że w sferze doczesnej Donald Tusk był najwyższym rangą polskim politykiem w naszej historii bo przewodniczył Radzie Europejskiej" - dodał Sikorski.

"MSZ poprze każdego polskiego kandydata"

Na tym jednak nie zakończyła się dyskusja pomiędzy dwoma politykami.

"Czy to ta sama pozycja, którą Antonio Costa zajmuje w dziejach Portugalii?" - zapytał Zandberg.

"Przeskoczy Pan Donalda Tuska rangą międzynarodową jeśli zostanie Pan Sekretarzem Generalnym ONZ. MSZ poprze każdego polskiego kandydata" - odpowiedział Radosław Sikorski.

"Panie ministrze, skoro - jak Pan zauważył - żyje wśród nas najwybitniejszy polityk w polskiej historii, to chyba oczywiste, że to On zajmie miejsce na kartach historii obok Boutrosa Ghaliego i Ban Ki-Moona" - napisał z przekąsem Zandberg.

Zandberg nie poprze i nie przekaże głosów

Nie poprę i nie przekażę głosów wyborców Razem żadnemu kandydatowi na prezydenta - zadeklarował w piątek Adrian Zandberg, który w I turze wyborów otrzymał 4,86 proc. głosów.

Przypomnijmy, że spotkają się w niej Karol Nawrocki i Rafał Trzaskowski.

Wyborcy to są rozsądni, racjonalni ludzie, którzy mają swoje poglądy i mają swoje wartości. I w tej drugiej turze to oni będą podejmować decyzje o tym, czy pójść, czy nie pójść na wybory i jak zagłosować przy urnie - oświadczył polityk Razem na piątkowej konferencji prasowej.