Minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski skomentował w rozmowie z RMF FM niepokojące doniesienia o zakłóceniach GPS, które odnotowano w północnej części naszego kraju. "Od wielu miesięcy obserwujemy różnego rodzaju działania, które są podejmowane w ramach zakłóceń systemów GPS. Polskie siły cywilne i wojskowe współpracują w tym obszarze. Wdrożone zostały już pierwsze narzędzia, które mają usprawniać tą komunikację, ale też wiemy, skąd kierunek tych zakłóceń przychodzi. To jest bez wątpienia Rosja" - ocenił minister.

REKLAMA
Minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski

We wtorek podczas konferencji prasowej do tych doniesień odniósł się też minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.

Obserwujemy te zakłócenia. One są obserwowane nad obszarem Morza Bałtyckiego również u naszych sojuszników w państwach natowskich - zarówno w państwach bałtyckich, jak i państwach nordyckich, więc reagujemy. Te działania są związane, według naszych źródeł, z działaniami Federacji Rosyjskiej, z akcjami sabotażu również - stwierdził.

Podkreślił, że kilka tygodni temu w tej sprawie "odbył się specjalny komitet ds. bezpieczeństwa".

Jak mówił, generał Maciej Klisz, dowódca operacyjny, przygotował serię zaleceń dla lotnictwa wojskowego. Ale również przekazaliśmy wszystkie informacje dla lotnictwa cywilnego, dla kontroli lotów, dla Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej - zaznaczył. Szef MON przypomniał także o Deklaracji Bałtyckiej, podpisanej na początku czerwca w Brukseli przez ministrów obrony Polski, Niemiec, Litwy, Łotwy, Estonii, Finlandii, Szwecji i Danii, która "ma chronić nasze państwa i współdziałania w tym zakresie".

Kosiniak-Kamysz mówił też o konieczność wzmożonej czujności w związku z pojawiającymi się zakłóceniami.

Zakłócenia GPS w Polsce. Minister cyfryzacji komentuje

Kwestię zagrożeń dla bezpieczeństwa naszego państwa, wynikających z zakłóceniami GPS na północy Polski, w rozmowie z reporterem RMF FM Stanisławem Pawłowskim skomentował także minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.

Od wielu miesięcy obserwujemy różnego rodzaju działania, które są podejmowane w ramach zakłóceń systemów GPS, systemów nawigacji. Polskie siły cywilne i wojskowe współpracują w tym obszarze. Wdrożone zostały już pierwsze narzędzia, które mają usprawniać tą komunikację, ale też wiemy, skąd kierunek tych zakłóceń przychodzi. To jest bez wątpienia Rosja i to jest wojna hybrydowa, którą i w cyberprzestrzeni, i w obszarach dotyczących zakłóceń systemów GPS Federacja Rosyjska prowadzi nieustannie - stwierdził.

Zaznaczył, że zakłócenia, które resort cyfryzacji monitoruje od wielu miesięcy "mają charakter trochę sinusoidy". To znaczy są mniejsze i są większe w zależności od tego, jaki cel operacji mają służby rosyjskie - ocenił.

"Rosja nas testuje"

Jak zaznaczył, "mamy rozwiązania, które pomagają statkom powietrznym być bezpiecznym, ale też zdajemy sobie sprawę, że cały czas Federacja Rosyjska testuje nas i nowe rozwiązania też wdraża, więc całość tego procesu jest pod monitoringiem służb".

Na różnych polach, i cyfrowych, i telekomunikacyjnych rosną zagrożenia, bo rosyjska federacja za wszelką cenę chce wprowadzić zagrożenie do takiego systemu emocjonalnego w Polsce, że coś się psuje, coś nie działa po to, żeby tutaj taka panika wybuchła - powiedział Krzysztof Gawkowski w rozmowie z RMF FM.

Minister cyfryzacji zapewnił, że Polska obserwuje działania, które mają zakłócać systemy GPS.

Polskie służby robią wszystko, żeby obywatele, którzy korzystają z różnego rodzaju dronów czy innej obsługi statków powietrznych, czuli się bezpiecznie. Ale trzeba powiedzieć to jasno: jesteśmy na cyfrowej wojnie z Rosją. Zagrożeń będzie coraz więcej i dotyczyć będą infrastruktury krytycznej. Musimy być czujni jako obywatele, a Polska będzie i prewencyjnie działała, żeby przeciwdziałać atakom na system GPS,a z drugiej strony będzie też budowała różnego rodzaju wsparcie dla wszystkich, którzy, żeby czuli się bezpiecznie, jeżeli chodzi o wykorzystywanie systemów nawigacyjnych - podsumował wicepremier.