Lech Wałęsa zabrał głos po śmierci swojego syna Sławomira. Były prezydent na Facebooku odniósł się do komentarzy internautów. "To moja sprawa, rachunek za całkowite oddanie się walce o wolność Polski muszę zapłacić" - napisał legendarny przywódca "Solidarności".
Ciało Sławomira Wałęsy odnaleziono w jego mieszkaniu w Toruniu 30 kwietnia. Policjanci oraz strażacy weszli tam na prośbę sąsiadów, który byli zaniepokojeni dłuższym brakiem kontaktu z 52-latkiem.
Sławomir Wałęsa jest jednym z ośmiorga dzieci byłego prezydenta i jego żony.
Mężczyzna osierocił czwórkę dzieci.
Lech Wałęsa: Synowie moi zmarli przez takich tak Ty
Po śmierci Sławomira głos zabrał w mediach społecznościowych Lech Wałęsa. W odpowiedzi do jednego z internautów, były prezydent napisał: To moja sprawa, rachunek za całkowite oddanie się walce o wolność Polski muszę zapłacić nie miałem czasu dla rodziny kiedy dzieci dorastali i mnie potrzebowali.
Legendarny przywódca "Solidarności" w innym z komentarzy odniósł się też do hejtu, którego doświadcza.
"Synowie moi zmarli przez takich tak Ty, którzy ubliżali Ojcu. Byli słabsi psychicznie nie wytrzymywali tak nikczemnych, bezpodstawnych wrednych ataków załamując się, ŁAPALI ZA KIELISZEK" - napisał Wałęsa.
W ten sposób odniósł się także do śmierci drugiego swojego syna - Przemysława w 2017 roku. Jego ciało znaleziono w mieszkaniu w Gdańsku.