Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska powołała Adama Wasiaka na stanowisko dyrektora generalnego Lasów Państwowych. Wczoraj szefem LP przestał być Witold Koss.
Szefowa resortu wskazała, że docenia dorobek i doświadczenie zawodowe Adama Wasiaka.
"Lasy Państwowe zarządzają wyjątkowym dziedzictwem przyrodniczym Polski, które wymaga szczególnej pielęgnacji i nadzoru, tym bardziej w dobie zmian klimatu i coraz trudniejszych wyzwań, które stoją przed nami" - dodała.
Doceniajc dorobek i dowiadczenie zawodowe, powoaam Adama Wasiaka na stanowisko dyrektora generalnego @LPanstwowe.Lasy Pastwowe zarzdzaj wyjtkowym dziedzictwem przyrodniczym Polski, ktre wymaga szczeglnej pielgnacji i nadzoru, tym bardziej w dobie zmian klimatu i... pic.twitter.com/WkFqhTVSyE
hennigkloskaAugust 5, 2025
W poniedziałek minister Hennig-Kloska odwołała Witolda Kossa ze stanowiska dyrektora generalnego LP. Koss szefował Lasom Państwowym od stycznia 2024 r. i m.in. zmodyfikował system sprzedaży drewna.
Wasiak stał już na czele Lasów Państwowych
Adam Wasiak był dyrektorem generalnym Lasów Państwowych w latach 2012-2015, w latach 2017-2024 pełnił funkcję zastępcy dyrektora Biura Urządzania Lasu i Geodezji Leśnej. Od 2024 roku jest dyrektorem Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu.
Resort klimatu poinformował, że nowy dyrektor generalny Lasów Państwowych ukończył studia na Wydziale Leśnym Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie oraz studia podyplomowe na Uniwersytecie Warszawskim i kurs MBA w Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie. Ma również dyplom Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych. Wasiak jest też kierownikiem projektu Wetlands Green Life, inicjatywy LIFE UE, której celem jest odnowa i ochrona terenów podmokłych, torfowisk i bagien w Polsce.
""Nie możemy patrzeć na lasy w Polsce tylko i wyłącznie przez pryzmat ekonomii"
W styczniu 2024 r., kiedy minister Hennig-Kloska informowała o powołaniu Kossa na stanowisko szefa LP, podkreślała, że celem resortu będzie zmiana myślenia o polskich lasach. "Nie możemy patrzeć na lasy w Polsce tylko i wyłącznie przez pryzmat ekonomii, zysków, które Lasy Państwowe tworzą, ale chcemy też przywrócić funkcję społeczną, środowiskową, przyrodniczą" - mówiła szefowa MKiŚ. Dodała, że do LP musi wrócić transparentność.
Sam Witold Koss przekonywał, że "przed Lasami Państwowymi stoją ogromne wyzwania społeczne i gospodarcze w kontekście globalnego kryzysu klimatycznego". Zapowiedział też audyt, który będzie dotyczył dyrekcji generalnej LP oraz regionalnych dyrekcji.
Jednym z celów, jakie resort klimatu przedstawił nowemu kierownictwu Lasów Państwowych, była kwestia objęcia większą ochroną ekosystemów leśnych. Ministerstwo zgłosiło kilka inicjatyw z tym związanych. W styczniu 2024 r. wprowadzono tzw. moratorium leśne w sprawie wstrzymania lub ograniczenia cięć drzew w 10 lokalizacjach. Chodziło o 1,3 proc. lasów zarządzanych przez LP. Moratorium miało być czasowe, ale z końcem września 2024r. decyzją minister zostało ono wydłużone. Wprowadzenie moratorium wzbudziło sprzeciw opozycji, jak i części przemysłu drzewnego. Niezadowoleni byli również obrońcy przyrody z powodu zbyt ograniczonych działań. Zgodnie bowiem z rządową umową koalicyjną 20 proc. lasów w Polsce powinno zostać wyłączone z pozyskiwania drewna. Miałyby to być najcenniejsze obszary leśne w kraju, w tym rezerwaty, starolasy oraz lasy społeczne.
W styczniu 2025 r. MKiŚ informował, że starolasy mają objąć od 2026 r. co najmniej 1 proc. powierzchni Lasów Państwowych. Leśnicy mieliby zabezpieczyć drzewostany oraz rozpocząć wstępną weryfikację terenową i zbieranie niezbędnych informacji do wyznaczenia takich obszarów.
W listopadzie 2025 r. podczas drugiej edycji Ogólnopolskiej Narady o Lasach, zapowiadanego wcześniej cyklu konsultacji w ramach "okrągłego stołu", leśnicy przedstawili propozycję objęcia większą ochroną 17 proc. terenów leśnych znajdujących się w zarządzie gospodarstwa. Plan zakładał podział tych obszarów na dwie kategorie. W grupie I wskazano ponad 564 tys. ha (7,9 proc.) lasów, które byłyby objęte całkowitą ochroną; byłyby one również wyłączone całkowicie z pozyskania drewna. W grupie II miałoby się znaleźć ponad 647 tys. ha (9,1 proc.); tereny te również byłyby objęte ochroną, ale miałaby być tam prowadzona zmodyfikowana gospodarka leśna.
W kwietniu 2025 r. wiceszef LP Jerzy Fijas informował, że proces zmierzający do objęcia prawie 1/5 obszarów leśnych większą ochroną miałby trwać do 2030 roku. Zapowiedział, że w ciągu kilku miesięcy miałaby zostać przygotowana analiza w tej sprawie, która pozwoli ocenić skutki finansowe takiego działania. Dyrektor Koss tłumaczył, że objęcie ochroną terenów wskazanych wcześniej przez leśników w pesymistycznym wariancie może kosztować gospodarstwo około 500 mln zł rocznie. Jednocześnie zapewniał, że taka kwota jest bezpieczna dla stabilności Lasów Państwowych.
Co działo się za kadencji Kossa?
Za kadencji Witolda Kossa w 2024 r. wprowadzono zmiany w systemie sprzedaży drewna na lata 2025-2026. Według resortu klimatu nowy system miałby wzmocnić lokalnych przedsiębiorców i przyczynić się do ograniczenia eksportu drewna poza państwa UE. Wprowadzono m.in. kryterium geografii promujące zakłady przetwórstwa znajdujące się bliżej miejsca zakupu, zmniejszono też w przetargach kryterium cenowe, zwiększając wagę przerobu drewna i jego głębokości, a także geografii. Firmy mogą też składać zamówienia na 75 proc. tego, co kupowały wcześniej, a drewno sprzedawane jest dwa razy do roku, a nie trzy. Przedsiębiorcy kupujący drewno muszą się zgodzić na ewentualny audyt leśników i sprawdzenie, czy zadeklarowany przerób ma rzeczywiście miejsce.
Przedstawiciele LP zwracali jednak uwagę, że bez głębokich zmian systemowych, w tym ustaw, nie da się istotnie ograniczyć eksportu drewna. Dlatego też zaproponowali m.in. zmianę ustawy o zachowaniu narodowego charakteru strategicznych zasobów naturalnych kraju, zgodnie z którą na trzy lata miałby zostać wprowadzony zakaz eksportu drewna poza państwa UE.
W maju 2025 r. ówczesny minister rozwoju Krzysztof Paszyk poinformował, że resort pracuje nad ustawą, która miałaby m.in. określić drewno jako surowiec o strategicznym znaczeniu dla polskiej gospodarki, ograniczyć jego eksport i wesprzeć lokalne przetwórstwo. Do tej pory jednak projekt w tej sprawie nie został opublikowany.
Państwowe Gospodarstwo leśne Lasy Państwowe podaje na swojej stronie internetowej, że jest największą w Unii Europejskiej organizacją zarządzającą lasami należącymi do Skarbu Państwa.