Paweł Szopa, zatrzymany w piątek w Dominikanie, niebawem wróci do Polski. Zapadła decyzja dominikańskich władz o deportacji biznesmena, który ma usłyszeć zarzuty w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych za rządów Zjednoczonej Prawicy.

REKLAMA
Paweł Szopa

Paweł Szopa, twórca marki Red is Bad, został zatrzymany w piątek w Dominikanie. Biznesmen, zgadzający się na podawanie nazwiska, jest podejrzanym w sprawie nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS). Został zatrzymany w Dominikanie przez miejscowe organy ścigania po namierzeniu go przez polską policję - przekazał wówczas podkom. Aleksander Pradun z Biura Komunikacji Społecznej Komendy Głównej Policji.

Rzeczniczka prasowa Prokuratora Generalnego Anna Adamiak poinformowała tego dnia, że przekazanie Pawła Szopy do Polski jest możliwe w procedurze ekstradycyjnej albo deportacyjnej. Podkreśliła, że druga z nich jest "znacznie sprawniejsza".

Pełnomocnik Pawła Szopy mec. Bartosz Lewandowski powiedział w piątek, że jego klient nie ukrywał się, a służby miały wiedzę, gdzie się znajduje. W przyszłym tygodniu miał dobrowolnie stawić się na lot, także to zatrzymanie było niepotrzebne - ocenił.

Zaznaczył, że biznesmen złożył 21 października oficjalne pismo, w którym poinformował dyrektora generalnego ds. migracyjnych Dominikany, że chce wrócić do Polski. Zdaniem obrońcy twórca marki Red is Bad kontaktował się z organami ścigania w Dominikanie za pośrednictwem adwokata.

Trwają procedury deportacyjne

We wtorek Prokuratura Krajowa poinformowała, że władze Dominikany zdecydowały o przekazaniu podejrzanego Pawła Szopy do Polski w ramach deportacji. Śledczy nie ujawniają, kiedy biznesmen wróci do kraju, wiadomo jednak, że deportacja trwa znacznie krócej niż ekstradycja; może zająć kilka dni. Na razie - jak usłyszał reporter RMF FM - trwają procedury deportacyjne.

Rzeczniczka prasowa Prokuratora Generalnego prok. Anna Adamiak na wtorkowym briefingu prasowym powiedziała, że zna już datę, kiedy Paweł Szopa ma trafić do Polski, ale ze względu na zabezpieczenie prawidłowego przebiegu transportu nie będzie o niej informowała.

Zaznaczyła, że nie będzie także informowała o sposobie prowadzenia konwoju. Jednocześnie dodała, że może on być realizowany przez polskich funkcjonariuszy lub przez uprawnionych funkcjonariuszy państwa na terytorium którego osoba jest zatrzymana.

Z informacji, które uzyskał nasz dziennikarz, wynika, że polscy funkcjonariusze nie będą lecieli po podejrzanego; ma on zostać przetransportowany w asyście funkcjonariuszy z Dominikany samolotem rejsowym. Dopiero w Polsce przejmą go policjanci i dostarczą do prokuratury.

Śledztwo w sprawie RARS. Czego dotyczy?

O wydaniu postanowienia o przedstawieniu zarzutów b. szefowi Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS) Michałowi K. i Pawłowi Szopie, twórcy marki Red is Bad, w sprawie nieprawidłowości w RARS Prokuratura Krajowa poinformowała w sierpniu. Chodzi o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, niedopełnienie obowiązków i przekroczenie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.

Od 10 października Paweł Szopa był poszukiwany czerwoną notą Interpolu. Wcześniej wystawiono za nim list gończy i europejski nakaz aresztowania.

Portal Onet pisał w czerwcu, że "za czasów PiS władze zawarły z twórcą marki odzieżowej 'Red is Bad' Pawłem Szopą swoisty sojusz, służący wyprowadzaniu publicznych pieniędzy na nieopisaną dotąd skalę", a "dla ekipy (b. premiera Mateusza) Morawieckiego przedsiębiorca stał się dostawcą wszystkiego - od sprzętu ochronnego w pandemii po agregaty prądotwórcze podczas wojny".

Portal podał, że tylko w ciągu trzech lat na konta biznesmena trafiły przelewy na 0,5 mld zł, a zamówienia z RARS dostawał bez przetargu; od połowy ubiegłego roku sprawę badała rzeszowska delegatura CBA, a biura RARS i spółek przedsiębiorcy zostały przeszukane w grudniu.

Śledztwo w sprawie nieprawidłowości w RARS wszczęto 1 grudnia 2023 r. Prowadzi je Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach. Dotyczy ono m.in. przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez pracowników RARS podczas organizowania i realizowania zakupu towarów, a tym samym działania na szkodę interesu publicznego od 23 lutego 2021 r. do 27 listopada 2023 r. w Warszawie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.