​Jarosław Kaczyński - decyzją Komisji Etyki Poselskiej - został ukarany upomnieniem za kwietniowe zajście w Sejmie z udziałem Romana Giertycha. Prezes Prawa i Sprawiedliwości nazwał wówczas polityka "głównym sadystą", nawiązując do śmierci Barbary Skrzypek.

REKLAMA
Jarosław Kaczyński został ukarany upomnieniem przez Komisję Etyki Poselskiej

Do zdarzenia doszło w kwietniu br. Podczas posiedzenia Sejmu Jarosław Kaczyński wniósł o zwołanie Konwentu Seniorów celem wyznaczenia dodatkowego nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu. Chciał, aby rozmawiać na nim o "humanitaryzmie w demokracji walczącej". Nawiązywał m.in. do śmierci Barbary Skrzypek i decyzji ws. przeniesienia z więzienia Ryszarda Cyby (zabójcy działacza PiS Marka Rosiaka).

Mamy na sali głównego sadystę, niejakiego (Romana) Giertycha - powiedział prezes Prawa i Sprawiedliwości na chwilę przed zejściem z mównicy. Chwilę później Roman Giertych zareagował na nazwanie go "sadystą", przemawiając do posłów. Zostałem nazwany sadystą przez posła Kaczyńskiego - zaczął swoje wystąpienie. Wtedy na mównicy ponownie pojawił się Jarosław Kaczyński. Jarku, siadaj, uspokój się - zwrócił się do prezesa PiS.

Nie jestem z tobą po imieniu, łobuzie! - zareagował wzburzony Jarosław Kaczyński. Nie jestem z panem, panie Kaczyński, po imieniu, tylko badacze genealogii wykazali, że jestem wujkiem pana Kaczyńskiego - ripostował poseł KO. Mów mi wuju, Jarku - dodał.

Na te słowa zareagowali posłowie PiS. Na sali rozległy się okrzyki: "Złaź z mównicy, morderco!". Posłowie PiS zaczęli napierać na mównicę. Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski zarządził przerwę. Jest 10 minut przerwy, opuszczamy mównicę - nawoływał. Ostatecznie posłowie się rozeszli.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Awantura w Sejmie: Giertych do Kaczyńskiego: Jarku, siadaj, uspokój się!

Politycy PiS ukarani

Roman Giertych dzień później skierował wniosek do sejmowej Komisji Etyki Poselskiej o ukaranie posłów Prawa i Sprawiedliwości: Jarosława Kaczyńskiego, Iwony Arent, Przemysława Czarnka, Bartosza Kownackiego, Anny Krupki i Antoniego Macierewicza.

Przewodniczący komisji etyki poselskiej Jacek Świat z PiS-u przekazał PAP, że wszyscy z wymienionych posłów - oprócz Iwony Arent - otrzymali upomnienie. Posłanka PiS, która w trakcie zdarzenia krzyczała do Romana Giertycha "złaź morderco", otrzymała naganę. Jak przekazał Jacek Świat, za ukaraniem polityczki głosował cały skład komisji - włącznie z nim.

Decyzja o ukaraniu posłów PiS zapadała 23 lipca, podczas - drugiego w tej sprawie - posiedzenia komisji etyki poselskiej. Jak pierwsza o decyzji komisji napisała "Rzeczpospolita".