​Lekarze alarmują - grozi nam epidemia żółtaczki pokarmowej, zwanej chorobą brudnych rąk. Od początku roku - tylko do końca sierpnia - zanotowano już ponad 1200 przypadków tej choroby w całej Polsce. Dla porównania - w całym ubiegłym roku było ich 26.

REKLAMA
Zdjęcie ilustracyjne /Marcin Czarnobilski /RMF FM

Reporter RMF FM Marek Wiosło rozmawiał o tej chorobie z lekarzami ze szpitala im. Józefa Dietla w Krakowie.

Tylko w ciągu ostatniego miesiąca w tej placówce odnotowano dwa przypadki żółtaczki pokarmowej, podczas gdy w ciągu całego ubiegłego roku - żadnego.

Specjaliści podkreślają, że żółtaczka pokarmowa to choroba wyjątkowo podstępna, bo jej objawy są widoczne dopiero po miesiącu, a na dodatek przypominają objawy zwykłej grypy.

Przede wszystkim mogą to być nudności, wymioty, może być biegunka, potem pojawia się zażółcenie skóry. Może dość do uszkodzenia wątroby, przechodzącego niekiedy w przewlekłe zapalenie wątroby i marskość wątroby - tłumaczy w rozmowie z RMF FM dr Janina Kabat.

Jak podkreśla lekarka, dorośli przechodzą te chorobę znacznie gorzej niż dzieci.

(ph)