Dowódca oddziałów Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej w stolicy Iranu, Teheranie, poinformował o utworzeniu nowego organu, który będzie egzekwował przestrzeganie rygorystycznych zasad ubioru obowiązujących kobiety. Chodzi o noszenie hidżabu - podał portal Radia Wolna Europa (RWE).

Dowódca oddziałów Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej (który jest częścią irańskich sił zbrojnych), Hasan Hasanzadeh stwierdził, że członkowie wyspecjalizowanego oddziału zostali przeszkoleni, aby skutecznie egzekwować noszenie w miejscach publicznych hidżabu - chusty szczelnie zasłaniającej włosy. 

Od ubiegłego tygodnia trwa akcja "Nur", w ramach której władze chcą wymusić na kobietach noszenie konserwatywnych strojów, zgodnych z narzucaną przez państwo interpretacją prawa religijnego.

Laureatka pokojowej Nagrody Nobla Narges Mohammadi - która od 2016 roku odsiaduje w osławionym więzieniu Ewin wyrok 16 lat pozbawienia wolności za prowadzenie kampanii na rzecz zniesienia kary śmierci w Iranie - określiła działania władz jako "rozpętaną przez autorytarną teokrację wojnę przeciwko wszystkim kobietom na wszystkich ulicach kraju". 

Przesłanie Mohammadi zostało zamieszczone na Instagramie.

Minister spraw wewnętrznych Ahmad Wahidi nazwał niedawno hidżab "jednym z filarów tożsamości (irańskiego) systemu i zasad szariatu" - przypomniał w niedzielę portal RWE.

Kwestia noszenia lub odrzucania hidżabu stała się w Iranie paląca, odkąd jesienią 2022 w Iranie doszło do fali masowych protestów, zapoczątkowanych przez śmierć Mahsy Amini, młodej dziewczyny, która zmarła po zatrzymaniu przez policję za niewystarczająco szczelne okrycie włosów. 

Ogólnokrajowe manifestacje ustały dopiero po wielu miesiącach. Organizacje broniące praw człowieka szacowały, że zginęło co najmniej 550 demonstrantów.