Jestem przeciwnikiem wchodzenia obecnie Polski do strefy euro - powiedział w TVN24 minister finansów Andrzej Domański. Dodał, że m.in dzięki posiadaniu własnej waluty uniknęliśmy recesji podczas globalnego kryzysu finansowego.

Minister finansów Andrzej Domański mówił w TVN 24, że nie ma w tym momencie żadnej dyskusji nad wprowadzeniem euro. Ja jestem zwolennikiem złotego - podkreślił.

Jestem przeciwnikiem wchodzenia do strefy euro, ale uważam, że jest to w tej chwili temat zastępczy - powiedział Domański. Uważam, że złoty miał istotną rolę w tłumieniu szoków ekonomicznych - dodał. Wyjaśnił, że m.in. dzięki temu Polska uniknęła recesji w trakcie globalnego kryzysu finansowego.

Polska zobowiązała się do przyjęcia euro w momencie, kiedy został podpisany traktat akcesyjny, na mocy którego nasz kraj stał się członkiem Unii Europejskiej.

"Zgadzam się z Adamem Glapińskim"

Zapytany, czy zgadza się w tej kwestii z prezesem NBP Adamem Glapińskim, Domański powiedział: "Zgadzam się z Adamem Glapińskim z tym, że w tym momencie wchodzenie do strefy euro jest nieuzasadnione".

Minister finansów stwierdził też, że dla stabilności finansów publicznych ważne jest, żeby resort finansów nie wchodził w konflikt z Narodowym Bankiem Polskim oraz że nie będzie komentował planów postawienia Glapińskiego przed Trybunałem Stanu.

Posłowie koalicji rządowej 26 marca złożyli wstępny wniosek o postawienie prezesa NBP przed TS. Wniosek podpisało 191 posłów. Wobec Glapińskiego wysunięto osiem zarzutów, m.in. złamanie konstytucji i ustawy o NBP poprzez dokonywanie skupu aktywów w latach 2020-2021 oraz m.in. interwencji walutowych bez należytego upoważnienia.

W ubiegłym tygodniu marszałek Sejmu Szymon Hołownia poinformował, że Trybunał Konstytucyjny wydał postanowienie zamrażające, w którym zabronił zajęcia się wnioskiem o postawienie przed Trybunałem Stanu prezesa NBP Adama Glapińskiego. Zadeklarował, że nie wykona postanowienia TK, a wniosek o TS dla szefa NBP będzie procedowany zgodnie z prawem.