Infekcje górnych i dolnych dróg oddechowych oraz nieżyty żołądkowo-jelitowe – to najczęstsze choroby, które dotykają małe dzieci. Spośród chorób zakaźnych najbardziej powszechna wśród maluchów jest ospa. Przed chorobami można dziecko uchronić. Pomogą m.in. szczepienia, odpowiednia dieta i stosowny do pogody ubiór. Rozmowa Anny Kropaczek z dr Barbarą Kunsdorf-Bochnią, kierującą Szpitalnym Oddziałem Ratunkowym w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach.
Anna Kropaczek, RMF FM: Kiedy dziecko idzie do żłobka lub przedszkola, bardzo często zaczyna chorować. Łapie infekcję za infekcją...
Dr Barbara Kunsdorf-Bochnia, Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka: Wiąże się to z tym, że dziecko ze środowiska "udomowionych" bakterii i wirusów nagle trafia do środowiska, gdzie bakterii i wirusów jest mnóstwo. Rozpoczyna się "zmasowany atak". Można się przed tym obronić i nie zawsze tak jest, że dziecko musi chorować.
Jak uchronić malucha przed chorobą?
Ważna jest profilaktyka, czyli odpowiedni ubiór, odpowiednie żywienie. Nie należy też dawać żadnych suplementów diety i nie należy przyprowadzać dzieci z infekcją, czy początkiem choroby do żłobka i przedszkola. Dziecku w domu będzie lepiej, bo szybciej się zregeneruje i nie będzie źródłem zakażenia dla innych.
Kiedy trzeba pójść z dzieckiem do lekarza?
Trzeba dziecko obserwować. Rodzice swoje dziecko znają. Jeśli ma gorączkę powyżej 38 stopni Celsjusza, trzeba podać lek przeciwgorączkowy. Tych leków jest bardzo dużo. Każdy lekarz powie, jaki powinniśmy podać w zależności od wieku i wagi dziecka. Dziecko trzeba też napoić. Jeśli lek nie działa, nie wpadajmy w panikę - za dwie godziny można podać drugi lek przeciwgorączkowy.
Można dziecko jeszcze inaczej schładzać...
Można dziecko wykąpać w chłodnej wodzie. Woda powinna mieć o stopień mniej niż aktualna temperatura dziecka. Jeśli boimy się kąpieli, zróbmy chłodne okłady. Nie prześcieradłem wyciągniętym z lodówki, tylko chłodnym, letnim prześcieradłem obłóżmy całe ciało na 5 minut i sprawdźmy temperaturę. Jeśli gorączka spadnie i nie wraca, dziecko jest w dobrej formie, to nie trzeba iść do lekarza. Jeśli jednak mamy cień wątpliwości, jeśli gorączka wraca, jeśli do niej dołączają się inne objawy: osłabienie, katar, kaszel, to idźmy do lekarza pierwszego kontaktu.
Najczęstszą chorobą zakaźną u dzieci jest ospa. Jak ją rozpoznać?
Czas wylęgania ospy wynosi 24 dni. Objawy ospy to: wysoka gorączka, osłabienie, a potem pojawiają się wykwity pęcherzykowe na całym ciele. Mogą się pojawić także na śluzówkach i na owłosionej skórze głowy. Ospę rozpoznać może tylko lekarz. Rodzice mogą ją pomylić z gorączką bostońską albo z pokrzywką. Trzeba absolutnie iść do lekarza.
Co jeszcze powinniśmy wiedzieć o ospie?
Dziecko z ospą musimy izolować. Pacjent jest zakaźny do momentu powstania strupków. Każdy nowy pęcherzyk powoduje, że dalej jest zakaźny. Pozwólmy się też dziecku wychorować. Nie może być tak, że jest 5 dni w domu, ma strupki i my je posyłamy do przedszkola. Ospa, jako choroba wirusowa, zakaźna, powoduje potężny spadek odporności. Dzieci muszą wtedy posiedzieć w domu, żeby wyjść z dołka immunologicznego. Powikłaniem po ospie mogą być infekcje górnych i dolnych dróg oddechowych, m.in. śródmiąższowe zapalenie płuc.
Zapewne słyszała pani o tzw. ospa party. Do chorego na ospę dziecka przychodzą specjalnie inne dzieci, po to, żeby się zarazić i przejść tę chorobę...
Takich rzeczy nie powinno się robić. Ospa wietrzna, zwana wiatrówką potrafi się rozprzestrzenić błyskawicznie. Są szczepienia ochronne przeciwko ospie i nawet mówi się, że jeżeli ktoś z rodzeństwa zachoruje, to do 72 godzin można drugie dziecko albo też osoby starsze i z obniżoną odpornością zaszczepić.
Czy inne choroby zakaźne: odra, świnka, różyczka są teraz problemem?
Odra, świnka, różyczka w tej chwili pojawiają się sporadycznie i myślę, że jest to efekt szczepień ochronnych. Jeszcze parę lat temu zdarzyło się oglądać świnkę, a potem zapalenie jąder, które jest powikłaniem po tej chorobie. Mamy dobrej jakości szczepionki. Szczepmy się, to daje odporność.
Jakie jeszcze mogą być powikłania chorób zakaźnych?
Mogą być różne, w zależności od choroby. Może to być zapalenie wątroby, zapalenie śledziony, zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych. Wirusy dają bardzo groźne powikłania. Trzeba zawsze iść na kontrolę po przebytej chorobie zakaźnej.
Wspomniała pani wcześniej o chorobie bostońskiej, którą można pomylić z ospą. Czym się objawia?
Jest to wirusowa choroba, która charakteryzuje się wysoką gorączką trwającą kilka dni i wysypką pęcherzykową, ale ona pojawia się głównie na dłoniach, na stopach, ewentualnie na przedramionach. Ona też wymaga wizyty u lekarza i postępowania terapeutycznego.
U dzieci zdarza się też tzw. gorączka trzydniowa
Występuje u małych dzieci do drugiego roku życia. Przez 3 dni trwa wysoka gorączka, do 40 stopni Celsjusza. Po trzech dobach gorączka spada i pojawia się wysypka czerwona, plamisto-grudkowa. Zaczyna się za uszami, na szyi, na buzi. To jest wirusowa choroba. Wymaga środków przeciwgorączkowych, nawadniania, wapna i witaminy C.
Jedną z najczęstszych chorób, które dotykają dzieci jest tzw. jelitówka.
Jelitówka, czy też nieżyt żołądkowo-jelitowy, objawia się gorączką, osłabieniem, wymiotami i biegunką.
Łatwo się wtedy odwodnić...
Trzeba dziecko poić. Jeśli dziecko wymiotuje, nie dawajmy na raz całej butelki, tylko odczekajmy 10 minut i dajmy łyżeczkę słodkiego, chłodnego płynu. Żadnych soków. Poimy dziecko chłodną wodą niegazowaną albo chłodną, posłodzoną, zwykłą, słabą herbatą. Podajemy dziecku probiotyk i udajemy się do lekarza podstawowej opieki zdrowotnej do 18.00, a po 18.00 do nocnej i świątecznej pomocy lekarskiej. Lekarz oceni, czy dziecko jest odwodnione, czy nie, a jeśli jest odwodnione, to czy wymaga wizyty na oddziale ratunkowym, czy można je odesłać do domu.
Jakie są objawy odwodnienia?
To zależy od wieku. U małych dzieci jest to zapadnięte ciemię, a także apatia, senność, suche śluzówki. U dużych dzieci w dużym odwodnieniu będą zapadnięte gałki oczne, dziecko będzie się pokładało. Jeśli złapiemy palcami skórę na brzuchu, to będzie to stojący fałd skórny. Można wykonać gazometrię i ona w ciągu 40 sekund daje odpowiedź na pytanie, czy dziecko jest odwodnione, czy nie.
Ważną rzeczą w takim przypadku jest dieta...
Według niektórych rodziców ukochanym lekiem na biegunkę i wymioty jest gorący, tłusty rosół.
To błąd...
Tak. Tłuszcz nasila wymioty. Najlepszy będzie ryż, banany, biszkopty, surowe starte jabłko, suchy gotowany ziemniak, gotowana marchewka, gotowane, chude mięso. Filet z indyka, albo filet z kurczaka wrzucamy do wrzątku, gotujemy do miękkości. Na wywarze rodzice mogą zrobić sobie zupę. Dziecku gotujemy zupę na wodzie: dajemy marchewkę, ziemniak, trochę ryżu i to jest wszystko. I nie zmuszamy dzieci do jedzenia.
Dzieciom proponowane są szczepienia przeciwko pneumokokom, meningokokom. Jakie choroby wywołują te bakterie?
Pneumokoki i meningokoki wywołują u dzieci ciężkie infekcje: zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, sepsę, zapalenie płuc. Warto się zaszczepić i pilnować higieny: mycia rąk i tego, byśmy nie pili z jednej butelki, nie "dawali gryza", nie chodzili w tych samych ubraniach.
(ag)