W Polsce prawie połowa porodów jest rozwiązywana metodą cięcia cesarskiego. To jeden z najwyższych wskaźników w Europie! Dlatego niepokojąco rośnie liczba pacjentek z powikłaniami po cięciu. Jednym z nich jest defekt blizny macicy po cięciu cesarskim.
Zgodnie z zaleceniami Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), odsetek "cesarek" powinien wynosić maksymalnie 15 procent. W Polsce w ten sposób rozwiązywanych jest aż 48 procent ciąż.
To niechlubne statystyki dla Polski, bo tylko niektóre kraje mają aż tak wysoki odsetek cięć cesarskich. To m.in. Cypr, Rumunia i Bułgaria, podczas gdy w krajach Europy Zachodniej jest on znacznie niższy - mówi nam prof. Artur Ludwin, kierownik I Katedry i Kliniki Położnictwa i Ginekologii UCZKiN WUM.
Często kobiety nie zdają sobie sprawy, że jest to zabieg operacyjny, który sam w sobie jest obarczony pewnym ryzykiem - dodaje lek. Przemysław Zajączkowski, ginekolog i perinatolog. Oczywiście nie dyskutujemy ze wskazaniami takim jak zagrażająca zamartwica płodu, niewspółmierność porodowa czy brak postępu porodu. Natomiast jest cała seria wskazań pozapołożniczych, które są nadużywane. To jest m.in. strach przed porodem, strach przed bólem czy przeświadczenie kobiet, że taki sposób porodu jest obarczony mniejszym ryzykiem dla dziecka - tłumaczy lekarz.
"Pacjentki nie zawsze zdają sobie sprawę z możliwych powikłań, również tych odległych"
Kobiety zazwyczaj zwracają uwagę na kosmetykę blizny skórnej po cięciu cesarskim i często mylą defekt blizny po cięciu cesarskim z brzydko zagojoną blizną na skórze - mówi w rozmowie z RMF FM prof. Artur Ludwin. Tymczasem pod kątem przyszłej prokreacji najważniejsza jest blizna dotycząca macicy - zaznacza.
Konsekwencją cesarskiego cięcia może być defekt blizny macicy po cięciu cesarskim. Defekt powstaje na etapie gojenia blizny macicy, cały proces trwa około trzech miesięcy.
Polega na tym, że część blizny nie zrasta się prawidłowo i w miejscu nacięcia mięśnia macicy powstaje tzw. nisza - tłumaczy prof. Ludwin. To bardzo częsta przypadłość, ale trzeba zaznaczyć, że nie każdy defekt daje objawy i wymaga leczenia. Z niewielkim defektem kobieta może spokojnie zachodzić w kolejną ciążę. Ale inne, które dają objawy, trzeba leczyć - dodaje prof. Artur Ludwin.
Objawy, które powinny zaniepokoić, to plamienia, które mogą się utrzymywać przez cały cykl, dolegliwości bólowe w jamie brzusznej i nieprawidłowa wydzielina z pochwy. Jednak nawet jeśli objawy nie występują, kobiety po cięciu cesarskim powinny skontrolować bliznę.
Idealnie jest, kiedy pacjentka przychodzi ocenić stan i grubość blizny macicy po cięciu cesarskim, przed kolejną ciążą - mówi prof. Artur Ludwin. To pozwala nam podzielić pacjentki na te, które a priori powinny mieć kolejne cięcie cesarskie albo te, u których poród drogami natury jest bezpieczny. Defekt blizny macicy po cięciu cesarskim może być przyczyną niepłodności. Dlatego tak ważna jest diagnostyka i leczenie, które jest bardzo skutecznie - podkreśla.
Czy blizna po cesarce może spowodować niepłodność?
Jest kilka hipotez, które wskazują na powodowanie niepłodności przez bliznę macicy.
To po pierwsze obecność płynu, zhemolizowanej krwi w obrębie defektu blizny po cięciu cesarskim, czyli tzw. niszy, tworzy niekorzystne środowisko dla plemników. Dodatkowo, krew z tego defektu może cofać się do jamy macicy i tam zalegać, a to może mieć embriotoksyczny wpływ oraz uniemożliwiać implantację zarodka. Dlatego też uważa się, że to jest przyczyna tak niskiego odsetka skutecznych zabiegów in vitro u pacjentek z defektem blizny macicy po cięciu cesarskim - wyjaśnia prof. Ludwin.
W UCZKiN działa pierwsza i na razie jedyna w Polsce dedykowana Poradnia Leczenia Defektu Blizny Po Cięciu Cesarskim.
W Uniwersyteckim Centrum Zdrowia Kobiety i Noworodka WUM leczymy nawet najtrudniejsze i najbardziej skomplikowane defekty po cięciu cesarskim - zaznacza prof. Artur Ludwin. Poradnia służy też do gromadzenia danych i przeprowadzania badań naukowych dotyczących defektu blizny macicy po cięciu cesarskim po to, żeby w przyszłości oferować najlepsze metody leczenia, najlepsze metody diagnostyki. Ale też, by zapobiegać powstawaniu defektu blizny macicy po cięciu cesarskim na etapie przeprowadzania cięcia cesarskiego - tłumaczy nasz ekspert.