W sześciu szpitalach w Polsce ruszy w październiku projekt "Kompleksowa Opieka nad chorymi z Niewydolnością Serca". Znamy kolejne szczegóły nowego świadczenia przygotowanego przez kardiologów. Osoby, u których zdiagnozowano niewydolność, co najmniej trzy razy w roku trafią na wizyty kontrolne.

REKLAMA
Zdjęcie ilustracyjne /Józef Polewka /RMF FM

Z nowego świadczenia - jak wynika z informacji naszego dziennikarza - pacjenci skorzystają między innymi w Instytucie Kardiologii w podwarszawskim Aninie i kilku innych ośrodkach specjalizujących się w leczeniu chorób serca.

To będą ośrodki referencyjne, które pacjentowi z niewydolnością zapewnią aktualne możliwości leczenia, ale to jest wierzchołek, bo tam trafi tylko 2-3 procent wszystkich pacjentów z niewydolnością. Podstawą tej piramidy będą lekarze rodzinni, którzy będą uczestniczyli w tym programie i będą przekazywać sobie pacjenta w zależności od jego aktualnego stanu. Do programu włączone będą też osoby, u których niewydolność serca już zdiagnozowano, nie tylko nowi chorzy - tłumaczy profesor Piotr Ponikowski, prezes Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego.

Osoby z niewydolnością serca trafią do nowego rejestru chorych. Będą częściej niż teraz konsultować się z lekarzami rodzinnymi. Nie będzie preferencji, którego chorego wybieramy i włączamy do programu. Wejdą do niego w określonej populacji, u których zdiagnozowano niewydolność serca. Obecnie osoby z niewydolnością serca są hospitalizowane często w szpitalach rejonowych. Chcemy skoordynować współpracę między ośrodkami referencyjnymi i szpitalami rejonowymi w ramach tego programu - dodaje profesor Piotr Ponikowski.

W pierwszej fazie z programu ma skorzystać od kilku do kilkunastu chorych z niewydolnością serca.

W całej Polsce z niewydolnością serca zmaga się 800 tysięcy osób. Około 200 tysięcy pacjentów musi być z tego powodu być hospitalizowanych.

(ak)