Z powodu schorzeń kardiologicznych co roku umiera 175 tysięcy Polaków – alarmują specjaliści z okazji XXII międzynarodowego kongresu Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego.

REKLAMA

Prezes Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego (PTK) prof. Piotr Ponikowski podkreśla, że wyzwaniem jest coraz częściej występująca niewydolność serca, będąca skutkiem przewlekłych chorób układu sercowo-naczyniowego. Szacuje się, że w Polsce ok. 1 mln osób choruje na niewydolność serca, a w całej Europie − blisko 15 mln. Tylko w naszym kraju zagrożonych rozwojem tej choroby jest ok. 12 mln ludzi- wylicza prof. Ponikowski.

Prezes PTK zwraca uwagę, że z tego powodu XXII Kongres Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego zatytułowany został "Niewydolność serca - zatrzymać epidemię".

Polskie Towarzystwo Kardiologiczne podjęło wyzwanie walki z niewydolnością serca i rozpoczęło skoordynowane działania na rzecz wdrożenia rozwiązań systemowych, takich jak przygotowany we współpracy z Ministerstwem Zdrowia program Koordynowanej Opieki nad Pacjentem z Niewydolnością Serca (KONS). Ich celem jest poprawa sytuacji pacjentów i zatrzymanie epidemii niewydolności serca - przekonuje prof. Piotr Ponikowski.

KONS ma być ma zainicjowany jeszcze w 2018 r. i ma działać podobnie jak Program Kompleksowej Opieki nad Pacjentem po Zawale Serca, tzw. KOS-zawał, który rozpoczął się w październiku 2017 r. Ten program ma zapewnić pacjentom ciągłość diagnostyki i leczenia kardiologicznego w ciągu 12 miesięcy po zawale serca.

Szybsza rehabilitacja po zawale serca

Sekretarz Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego i współprzewodniczący komitetu organizacyjnego kongresu prof. Piotr Jankowski podkreśla, że KOS-zawał jest już realizowany w 50 ośrodkach, głównie w województwach: śląskim i dolnośląskim (po 9 ośrodków) oraz mazowieckim (7 placówek).

Dzięki temu programowi znacząco skróciło się opóźnienie rozpoczynania rehabilitacji po zawale serca. Obecnie w województwie śląskim około 80 proc. pacjentów rozpoczyna rehabilitację w okresie poniżej 14 dni od wypisu ze szpitala. Dla porównania przed wdrożeniem programu KOS-zawał w 50 proc. przypadków opóźnienie wynosiło ponad 52 dni - informuje prof. Piotr Jankowski.

Poprawiła się również satysfakcja chorych. Z badań prowadzonych w Klinice Kardiologii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu wynika, że 98 proc. pacjentów, którzy zostali zakwalifikowani do udziału w pilotażu, uważa, że udział w programie wpłynął na poprawę ich bezpieczeństwa zdrowotnego. 90 proc. chorych, którzy w przeszłości przebyli już ostry zespół wieńcowy i byli pod opieką kardiologiczną, twierdzi, że opieka w programie KOS-zawał jest lepsza lub zdecydowanie lepsza, niż dotychczas prowadzona opieka kardiologiczna u chorych po zawale serca - dodaje prof. Jankowski.

Podobnie ma funkcjonować Koordynowana Opieka nad Pacjentem z Niewydolnością Serca. Eksperci Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego twierdzą, że KONS obejmie leczenie ambulatoryjne, szpitalne i domowe, którego podstawą będzie opieka nad chorym sprawowana przez cały zespół: lekarza rodzinnego (POZ), pielęgniarki, specjalistów.

W szpitalach ogólnych będzie realizowana opieka mająca na celu stabilizację pacjentów, a potem będzie kontynuowana na oddziałach kardiologicznych w szpitalach wieloprofilowych, mających możliwość diagnozowania chorych i wykonywania zabiegów inwazyjnych na sercu. Grupa chorych z bardzo zaawansowaną niewydolnością serca pozostanie pod opieką tzw. centrów doskonałości, w których pacjenci będą poddawani najbardziej specjalistycznemu leczeniu, z udziałem kardiologa interwencyjnego, elektrofizjologa i kardiochirurga.

W wielu przypadkach pod względem doświadczeń naukowych i praktyki klinicznej polska kardiologia już znajduje się w światowej czołówce. Od lat pacjenci z ostrym zawałem serca leczeni są na światowym poziomie, a od blisko roku, dzięki wprowadzonemu przez Polskie Towarzystwo Kardiologiczne programowi KOS-zawał, Polska staje się światowym liderem w zakresie opieki nad pacjentami po zawale serca. Nie wątpię, że będzie nim także w koordynowanym programie opieki nad pacjentem z niewydolnością serca KONS - ocenia prof. Ponikowski.

Podczas kongresu Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego, który potrwa do 15 września, odbędzie się 135 sesji tematycznych, a wygłoszonych zostanie 500 wykładów. W obradach zapowiedziało udział 5500 specjalistów z Polski, Europy, Azji i Ameryki, wśród nich prezes Europejskiego Towarzystwa Nadciśnienia Tętniczego Costas Tsioufis z Aten oraz prezes Stowarzyszenia Kardiologii Stanów Nagłych Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego Susanna Price z Londynu.

Przewodniczący komitetu naukowego krakowskiego kongresu prof. Zbigniew Gąsior uważa, że jest to jedno z największych wydarzeń naukowych w Polsce. "Z uwagi na swoją wartość merytoryczną, pełni on kluczową rolę w edukacji podyplomowej kardiologów, a także internistów" - dodaje.

Z danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) wynika, że rocznie aż 17,5 mln osób umiera na świecie z powodu chorób układu sercowo-naczyniowego.

(ag)