Centrum Medycyny i Sportu w Olsztynie zajmuje się leczeniem schorzeń, chorób, kontuzji kręgosłupa i stawów. Jak podkreśla fizjoterapeuta Marcin Woźniak - by szybko zdiagnozować problem i wprowadzić odpowiednie leczenie, kluczowa jest współpraca lekarzy z fizjoterapeutami, ale też właściwe podejście pacjenta do swoich dolegliwości. "Jeżeli chodzi o zgłaszanie się do diagnostyki - przytaczam często taką sytuację - przychodzi Pan do apteki i prosi o coś na ból biodra. Coś doraźnie można wziąć, ale ten pacjent nie wie dlaczego go boli i czasem na diagnostykę może być za późno. Potem taki pacjent może żałować" - mówi ekspert cyklu "Twoje Zdrowie w Faktach RMF FM".
Kim są pacjenci?
Najczęściej pacjenci zgłaszają się już po konsultacjach ortopedycznych, neurologicznych, którzy mają określony problem zdrowotny i zleconą rehabilitację. Minimalizujemy wtedy ból, edukujemy, mówimy, jak wykonywać ruchy, aby nie dochodziło do przeciążeń. Zgłaszają się też do nas sportowcy. Miałem okazję rehabilitować Krzysztofa Hołowczyca po wypadku i przygotowywać go do rajdów Dakar. To było duże wyzwanie. Złamanie kompresyjne kręgosłupa, leczone zachowawczo, nieoperacyjnie. Duży ból, problemy z oddychaniem. Przeszliśmy przez cały szereg zabiegów i ćwiczeń i do dzisiaj Krzysztof z nami trenuje. Budowanie ciała, sylwetki, to budowanie odporności mechanicznej, na różnego rodzaju przeciążenia, które mamy na co dzień - mówi Woźniak.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Kiedy powinniśmy skonsultować się z fizjoterapeutą?
Każdy ból, który pojawia się tylko w nocy powinien nas zaniepokoić. Tam może dochodzić do problemów onkologicznych. Warto mieć to zawsze na uwadze. Natomiast, gdy pojawiają się poranne bóle mięśniowo-stawowe, najczęściej wynikają z porannej sztywności. Gdy ból pojawia się po ćwiczeniach, po aktywności fizycznej, to znaczy, że nasze mięśnie są słabe. Jeżeli chodzi o zgłaszanie się do diagnostyki - przytaczam często taką sytuację - przychodzi Pan do apteki i prosi o coś na ból biodra. Coś doraźnie można wziąć, ale ten pacjent nie wie dlaczego go boli i czasem na diagnostykę może być za późno. Potem taki pacjent może żałować. Czasem ból może nie mieć podstawy chorobowej, a przyczyna może leżeć w złym ruchu albo jego braku, złym nawodnieniem ciała, problemem ze snem. To symptomy, z którymi łatwiej pracować - wyjaśnia Woźniak.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Co zamiast gipsu?
Skręcenie stawu nie oznacza już konieczności unieruchamiania gipsem. Dzisiaj mamy bardzo dobre ortezy (aparat ortopedyczny, który ma unieruchomić lub ograniczyć ruch w stawie - przyp. redakcja), ale też fizjoterapeuci i lekarze stawiają na aktywną rehabilitację, która pomaga szybciej wrócić do formy i pozbyć się kontuzji.
Trzeba jednak pamiętać, żeby nie leczyć się w domu. Często pacjenci leczą się sami i potem przychodzą z większym problemem.
Mamy taki mechanizm, o którym mówimy w medycynie - o kompensacji. Gdy mamy np. uraz kostki, zaczynamy jej inaczej używać, obciążamy drugą nogę i pojawia się obciążenie w biodrze, które kompensuje krzywy chód. Wtedy kostka przestaje nas boleć, ale po jakimś czasie zgłaszamy się do fizjoterapeuty z bólem biodra czy kręgosłupa. To skutek leczenia się w domu, zamiast leczenia pierwotnej przyczyny