Zdarza się tak, że mimo wizyty w gabinecie stomatologicznym i przeprowadzonym leczeniu kanałowy, ząb nie przestaje boleć. Jakie są tego przyczyny, a także po jakim czasie powinno nas to zaniepokoić - na te pytania odpowiada ekspert portalu „Twoje Zdrowie”.
Ból zęba w zdecydowanej większości przypadków spowodowany jest pojawieniem się infekcji w jamie ustnej.
Do leczenia kanałowego dochodzi z konkretnego powodu. W zdecydowanej większości przypadków (średnio w 9 na 10) przyczyną problemów jest próchnica, która niszczy twarde tkanki zęba i powoduje stan zapalny lub obumarcie miazgi, czyli żywego wnętrza zęba. Leczenie kanałowe ma za zadanie usunięcie tej infekcji. Standardowe leczenie kanałowe wygląda w ten sposób, że po wykonaniu zdjęcia RTG i jego ocenie stomatolog oczyszcza ząb z próchnicy, następnie otwiera jego komorę i usuwa znajdującą się w środku miazgę. Po odsłonięciu kanałów oczyszcza je dokładnie, usuwając toksyny bakteryjne. Następnie wyczyszczone i poszerzone kanały dokładnie dezynfekuje i szczelnie wypełnia odpowiednim materiałem, który je uszczelni i uniemożliwi bakteriom dostanie się do środka. Cała procedura wykonywana jest, oczywiście, w znieczuleniu. Po takim leczeniu ząb pozostaje martwy, nie ma naczyń i nerwów - przypomina lek. stom. Bartłomiej Karaś, endodonta, członka m.in. Działu Badawczego Polskiego Towarzystwa Endodontycznego.
Stan zapalny miazgi wiąże się z bólem. Efektem leczenia jest jego eliminacja, chociaż niekoniecznie dzieje się to od razu, bo organizm musi poradzić sobie także z efektem pozabiegowym.
Organizm, podobnie jak w sytuacji, kiedy na przykład uderzymy się w nogę, potrzebuje chwili, aby dojść do siebie. Z czasem jednak ból powinien być coraz mniejszy aż zniknie całkowicie. W zdecydowanej większości przypadków, w zależności od skomplikowania leczenia i wielkości ingerencji, ból znika w ciągu dwóch-czterech dni, z każdym kolejnym będąc coraz mniejszym. Czasem ten czas wydłuża się do około dwóch tygodni, a w pojedynczych przypadkach do jednego-trzech miesięcy. Nie mówimy tutaj oczywiście o sytuacje ciągłego bólu, ale takiego, który pojawia się w określonych sytuacja, na przykład w trakcie jedzenia czy po wysiłku fizycznym. Jeżeli nie znika lub jego natężenie się nie zmniejsza to warto ponownie skonsultować się ze swoim stomatologiem - radzi lek. stom. Bartłomiej Karaś.
Przyczyny bólu, który nie ustaje
Warto pamiętać o tym, że nawet prawidłowo przeprowadzone i wysokojakościowe leczenie kanałowe, podobnie jak w przypadku każdego innego leczenia, nie daje 100 proc. szans na powodzenie. Jakie mogą być więc przyczyny tego, że ból nie znika?
Leczenie endodontyczne polega na usunięciu chorej miazgi i wyczyszczeniu kanałów chorego zęba. Sam ząb oczywiście tego nie odczuwa, ale w związku z tym, że instrumenty dentystyczne wykorzystywane w trakcie leczenie pracują w okolicy wierzchołka, czyli tego miejsca, gdzie ząb jest połączony z żywą tkanką, ból może się pojawić. Może być on także konsekwencją wysokiego ciśnienia zastosowanego do wtłaczania wypełnienia pustej komory zęba czy też materiałem uzupełniającym jamę po miazdze. Dodatkowo w czasie zabiegu wykorzystujemy także mocne środki do dezynfekcji, które mają właściwości rozpuszczające tkanki, co może spowodować podrażnienia także najbliższej okolicy zęba, a tym samym wywołać niewielki dyskomfort dla pacjenta. Co ważne ich wykorzystanie jest konieczne, ponieważ w przeciwnym razie nie usunęlibyśmy wszystkich bakterii - podkreśla endodonta.
Jednak jeżeli w ciągu dwóch tygodni nic się nie zmieniło warto ponownie udać się do lekarza.
Kiedy ból się zmniejsza z każdym kolejnym dniem nie powinniśmy się martwić, natomiast jeżeli jego pozbycie się cały czas wymaga silnych środków przeciwbólowych, pojawia się on przy nacisku oraz gryzieniu, to jest to sytuacja, której należy się przyjrzećlek. stom. Bartłomiej Karaś
Przyczyny takiego stanu mogą być różne.
Zdarza się, że klasyczne leczenie kanałowe jest niewystarczające i potrzebne jest bardziej specjalistyczna procedura z wykorzystanie zaawansowanych urządzeń u endodonty. Powikłania pozabiegowe mogą być związane z niedokładnego oczyszczenia jednego z kanałów z chorej miazgi, co może prowadzić do wtórnego stanu zapalnego. Są i takie sytuacje, że w zębie znajdują się oporne na leczenie bakterie, a to sprawia, że infekcja cały czas się rozwija. Mogło mieć miejsce także pęknięcia korzenia, co we wczesnej fazie nie da się zobaczyć na zdjęciu RTG, czy też zbyt wysokiego wypełnienia komory zęba. Przyczyny mogą być też zupełnie inne i niekoniecznie związane z leczonym zębem. Każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie - podsumowuje lek. stom. Bartłomiej Karaś.
Leczenie kanałowe to jedna z dwóch - obok leczenia protetycznego - procedur, których rolą jest przywrócenie funkcji zęba. Osób, które poddają się leczeniu endodontycznemu, z roku na rok przybywa. Rozwój medycyny i coraz lepszy sprzęt, jakim dysponują lekarze dentyści, sprawia, że choroby miazgi zęba oraz tkanek okołowierzchołkowych wykrywane są coraz częściej. Rośnie także świadomość ludzi o znaczeniu zdrowych zębów dla ogólnego stanu zdrowia.