Co najmniej milion osób w Polsce choruje na jaskrę. W niedzielę rozpoczyna się Światowy Tydzień tej choroby. W jego ramach w ponad sześćdziesięciu gabinetach i przychodniach można skorzystać z bezpłatnych badań w kierunku jaskry. "Do takiej konsultacji nie trzeba się specjalnie przygotowywać" - podkreśla w rozmowie z RMF FM prezes Polskiego Towarzystwa Okulistycznego profesor Jacek Szaflik
Możemy na takie badanie przyjść z ulicy, nie ma konieczności planowania czy zakładania, że nie będziemy mogli potem jechać samochodem. Nawet jeśli ktoś usłyszy diagnozę, że to prawdopodobnie jaskra, to nie jest wyrok. Taka osoba będzie wymagała leczenia okulistycznego, stosowania kropli, być może zabiegu chirurgicznego. Zależy nam na tym, aby zdiagnozować tę chorobę na jak najwcześniejszym etapie, żeby móc zachować widzenie - podkreśla profesor Jacek Szaflik.
Kto powinien skorzystać z badania?
Okuliści przekonują, że na badanie powinny zgłosić się osoby, w których rodzinie występowała jaskra. To także pacjenci ze skłonnością do migren, którzy mają zimne dłonie. Niedokrwienie ich dłoni i stóp może przełożyć się na niedokrwienie nerwu wzrokowego, co może prowadzić właśnie do jaskry - zaznacza profesor Jacek Szaflik.
Badanie zaczyna się od rutynowego badania okulistycznego. Sprawdzenie ostrości wzroku, pomiar ciśnienie wewnątrzgałkowego i ostatni etap: badanie dna oka. Te trzy czynności wskazują nam, czy pacjent jest podejrzany o jaskrę. Te trzy czynności zajmują około 20 minut. Zachęcamy, aby zgłaszały się do nas wszystkie osoby, które skończyły pięćdziesiąt lat. Jaskra nie daje na początku żadnych objawów, nie boli - dodaje profesor Anna Kamińska z Polskiego Towarzystwa Okulistycznego.
Z okazji Światowego Tygodnia Jaskry od 8 do 14 marca w wybranych gabinetach okulistycznych w całym kraju, bez wymaganego skierowania, można będzie całkowicie bezpłatnie zbadać wzrok pod kątem jaskry. Z badań skorzystać mogą wszyscy ci, którzy nie odwiedzili okulisty przez ostatni rok i nie mają zdiagnozowanej choroby.
TU ZNAJDZIESZ AKTUALNA LISTĘ PLACÓWEK, GDZIE MOŻNA SKORZYSTAĆ Z BEZPŁATNYCH BADAŃ.
W poprzednich edycjach akcji przebadanych zostało ponad 8 tysięcy pacjentów. Aż 40 procent z nich zostało skierowanych do dalszej diagnostyki.
Ponad milion osób z jaskrą
W Polsce na jaskrę choruje ponad milion osób. Szacuje się, że tylko połowa z nich została zdiagnozowana. Powodem jest niska świadomość społeczna, bezobjawowy przebieg choroby i brak wyraźnych objawów, np. bólowych. Aż w 90% przypadków jaskra przebiega bez widocznych dolegliwości, dlatego kluczowe stają się regularne badania wzroku. Około 70% przypadków jaskry wykrywana jest zbyt późno, by uratować widzenie, nawet przy intensywnym leczeniu. Dzięki badaniom mamy szansę wykryć chorobę na jej wczesnym etapie i zapobiec jej nieodwracalnym konsekwencjom w tym ślepocie - podkreśla profesor Bożena Romanowska-Dixon, Prezes elekt Polskiego Towarzystwa Okulistycznego.
W Polsce panuje przekonanie, że jaskra to choroba, która dotyczy głównie osób w podeszłym wieku, ale tak naprawdę może pojawić się na każdym etapie życia, nawet u dzieci i młodzieży. Na zachorowanie zdecydowanie bardziej narażone są osoby, u których w rodzinie zdarzały się wcześniej już przypadki choroby. Do grupy szczególnego ryzyka należą też osoby powyżej 35. roku życia, z niskim ciśnieniem tętniczym, cierpiące na krótkowzroczność, migrenowe bóle głowy czy chorujące na przewlekłe schorzenia, takie jak miażdżyca i cukrzyca. Ryzyko podwyższa się również wśród palaczy. We wszystkich przypadkach kluczowa jest wizyta u specjalisty, gdy tylko dostrzeże się pierwsze, niepokojące objawy - podkreśla profesor Jacek Szaflik.