Duńczycy stworzyli nowe badanie krwi pozwalające na wykrywanie wielu rodzajów nowotworów na wszystkich etapach choroby. Tymczasem według statystyk, przerzuty są odpowiedzialne za ok. 90 proc. wszystkich zgonów związanych z rakiem.

REKLAMA
zdj. ilustracyjne /Marcin Czarnobilski /Grafika RMF FM

Innowacyjna metoda opiera się na niezwykłym odkryciu dokonanym przez duński zespół naukowców w 2015 roku. Dowiedli oni, że białko wytwarzane naturalnie przez pasożyty malarii wiąże się z białkiem powierzchniowym obecnym aż w 95 proc. komórek rakowych (ofCS). Naukowcy sięgnęli po syntetyczną wersję białka malarii rVAR2 i pokryli je niewielkimi magnetycznymi cząsteczkami. Powstały w ten sposób kompleks automatycznie przywiera do swobodnie unoszących się w krwioobiegu tzw. krążących komórek nowotworowych (CTC). Za pomocą magnesu można błyskawicznie oddzielić komórki zdrowe od nowotworowych.

Mimo iż skuteczność testu nie została jeszcze potwierdzona, to lekarze uważają, że w przyszłości może być to jedna z najdokładniejszych metod diagnostycznych. Przy jej użyciu można nie tylko namierzyć nowotwór zanim zacznie się rozprzestrzeniać, ale także w dużo trudniejszej do wykrycia fazie późniejszej, gdy dochodzi do metastazy i wytwarzania guzów wtórnych. Statystyki wskazują, że przerzuty są odpowiedzialne za ok. 90 proc. wszystkich zgonów związanych z rakiem, co przekłada się rocznie na 7,4 mln ludzi na świecie.

Opracowaliśmy metodę, dzięki której jesteśmy w stanie z dużą czułością wykryć pojedyncze komórki rakowe w krwi. Daje nam to możliwość wcześniejszego wykrywania nowotworów, a tym samym pozwala marzyć o poprawie wyników diagnostycznych - powiedział Ali Salanti, główny autor badań.

Zespół Salantiego chce przeprowadzić serię eksperymentów, które pomogą ocenić, na ile platforma rVAR2 może wychwytywać komórki raka piersi, prostaty, jelita grubego, płuc czy czerniaka. Pierwsze testy wykazały, że wiąże się ze wszystkimi typami raka, ignorując jednocześnie zdrowe komórki w krwioobiegu.

Aktualnie dostępne testy wykrywające CTC wykorzystują przeciwciała, które wiążą się z innymi typami białek powierzchniowych związanych z nowotworami. Niestety, nie wszystkie nowotwory mają te markery, dlatego nie sposób ich namierzyć.

(mc)