Brytyjscy specjaliści na przykładzie miast Wielkiej Brytanii wyliczyli, że w dniach, kiedy występuje smog o kilkaset więcej jest zawałów serca, udarów mózgu oraz ataków astmy. Wraz z zagrożeniem klimatycznym mamy również zagrożenie zdrowotne – alarmuje szef NHS England Simon Stevens.

REKLAMA

"BBC News" informuje, że pod uwagę wzięto dziewięć miast: Londyn, Birmingham, Bristol, Derby, Liverpool, Manchester, Nottingham, Oxford i Southampton. Gdy przeanalizowano liczbę wezwań karetek pogotowania, potwierdziło się to, co podejrzewano od dawna: smog zwiększa liczbę nagłych przypadków pogorszenia zdrowia wśród dzieci i dorosłych.

Według specjalistów King's College London, we wszystkich tych miastach w czasie smogu liczba zawałów serca dodatkowo zwiększa się o ponad 120, udarów mózgu - o ponad 230, a ataków astmy - o prawie 200. Wyliczenia te dotyczą tylko wezwań karetek pogotowia, a zatem tego, co się dzieje w miastach. W tych statystykach nie uwzględniono pogorszenia zdrowia u pacjentów hospitalizowanych, co też mogło mieć miejsce.

Najwięcej przypadków pogorszenia zdrowia mieszkańców odnotowano w dużych miastach. Przykładowo w Londynie w dniach, kiedy wzrastało zanieczyszczenie powietrza, liczba zawałów zwiększała średnio się o prawie 87, udarów mózgu - o 144, a ataków astmy - o 74 u dzieci i 33 u dorosłych.

Brytyjscy specjaliści zwracają uwagę, że smog powoduje pogorszenie stanu zdrowia mieszkańców również w dłuższym okresie: zwiększa bowiem liczbę nowotworów płuca, które rozwijają się po wielu latach, a także zaburzenia w rozwoju umysłowym i układu oddechowego u dzieci.

Jest oczywiste, że zagrożenie klimatyczne jest w istocie również zagrożeniem zdrowotnym. To się dzieje już teraz, a nie dopiero w 2025 r. czy 2050 r., dlatego razem już musimy podjąć działania - podkreśla cytowany przez "Guardiana" szef NHS England Simon Stevens.

Wskazują na to te same badania z King's College London. Naukowcy wykazali, że zmniejszenie zanieczyszczenia powietrza w analizowanych dziewięciu brytyjskich miastach o jedną piątą, spowodowałoby spadek przypadków raka płuca o 5-7 proc.

Europejska Agencja Środowiska (EEA) opublikowała w 2018 r. badania, z których wynika, że co roku z powodu zanieczyszczenia środowiska w Europie dochodzi do około 500 tys. przedwczesnych zgonów. Najbardziej szkodliwy jest tzw. pył zawieszony, występujący głównie w dużych miastach.

Pył zawieszony wnika do płuc powodując podrażnienia i stany zapalne, ale może również przedostawać się do krwiobiegu. Skutkiem tego są zarówno choroby układu oddechowego jak i schorzenia kardiologiczne. Pył ten powoduje również uszkodzenia innych narządów, takich jak wątroba, śledziona, mózg oraz organy rozrodcze.

Wśród krajów z najbardziej zanieczyszczoną atmosferą jest Polska. Według raportu "Air quality in Europe - 2016" w tej statystyce nasz kraju znalazł się na drugim miejscu za Bułgarią. Na kolejnych miejscach są Czechy, Słowacja, Cypr, Słowenia, Włochy, Węgry, Rumunia i Litwa.