Zamiast leków czy suplementów diety z powodzeniem odporność naszego organizmu możemy budować za pomocą ziół. Trzeba jednak wiedzieć, jak ich używać.

REKLAMA
Zobacz również:
  • Jest kilka grup leków, które szczególnie często przyczyniają się do lekomani. Na pierwszym miejscu są leki przeciwbólowe – przestrzega profesor dr hab. Janusz Pluta – prezes Polskiego Towarzystwa Farmaceutycznego, kierownik Katedry i Zakładu Technologii Postaci Leku Uniwersytetu Medycznego im. Piastów Śląskich we Wrocławiu. „Nie czytamy ulotek. Jeżeli już się zdecydujemy na jakiś lek, przeczytajmy jakie są przeciwskazania, objawy uboczne, jak długo ten lek możemy stosować” – radzi. Według niego problemem jest też powszechny dostęp do leków. „Na pewno przyczyną, która jest niezależna od pacjentów, a która decyduje o wzroście spożycia leków, jest trudna dostępność do specjalistów” – dodaje. więcej

Lekarze przestrzegają - stosowanie suplementów diety bez odpowiedniej wiedzy może zaburzyć działanie naszego organizmu. Jeżeli szukamy innych metod ochrony i wzmocnienia naszego organizmu, z pomocą przychodzi medycyna naturalna, a właściwie jej najważniejsza część, czyli ziołolecznictwo. Nie jest już doceniane tak jak kiedyś, natomiast zioła są relatywnie bezpieczne w stosowaniu - mówi Jakub Dorosz, naturopata z Olsztyna. Powinny jednak być odpowiednio dobrane i stosowane, o czym nie każdy wie. Jeżeli mamy na przykład przeziębienie, to w początkowej fazie nie powinniśmy podawać kwiatu lipy, który jest ziołem zimnym. Kiedy jest nam zimno, ale nie mamy jeszcze gorączki, najlepiej sprawdzi się tymianek. Miętę czy kwiat lipy pijemy w trakcie gorączki - podpowiada.

Często przywołuje się "babcine metody" na przeziębienie czy inną dolegliwość. Nasze babcie właśnie używały ziół. To, czego używamy w kuchni - cebula, czosnek, to też są zioła. Każdy wyczuwa, że warzywa te rozgrzewają - trzeba o tym pamiętać i stosować w razie potrzeby. Kiedy jest zimno, zjedzmy żurek, który ma czosnek, majeranek, czyli ciepłe zioło - radzi Dorosz. Zioła przyprawowe bardzo konkretnie wpływają na termikę organizmu, krążenie energii.

Przed wypiciem naparu z ziół warto poznać dokładnie jego działanie. Owoc kopru działa rozkurczowo na mięśnie układu pokarmowego. Liście mięty, podobnie jak pietruszka, pobudzają trawienie i rozgrzewają. Podobnie działa korzeń mniszka. Przeciwzapalnie powinniśmy pić rumianek, a żeby się wzmocnić korzeń żeń-szenia. Na oczyszczenie krwi wpłynie dobrze sok z pokrzywy. Na zaburzenia snu i stres ziołolecznictwo proponuje melisę. Właściwości uspokajające ma również bazylia. Moczopędnie działa dziurawiec.

Świadomość znaczenia medycyny naturalnej stale rośnie - mówi Dorosz. Nawet młodzi ludzie proszą o poradę, dopytują dlaczego zapadają często na różne infekcje. Często jednak zgłaszają się osoby, które powinny przyjść 5-10 lat temu, kiedy zostaje tylko nóż chirurga. Wtedy medycyna naturalna może tylko wspomagać. Nie zapominajmy więc o profilaktyce - dodaje Dorosz.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video