Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) uznała za "naukowy przełom" informację brytyjskich naukowców, którzy potwierdzili, że deksametazon z grupy sterydów znacznie zmniejsza śmiertelność wśród osób najciężej chorych na Covid-19 i ogłosili go pierwszym lekiem, którego skuteczność przeciw tej chorobie została potwierdzona klinicznie.
"Jest to pierwsze sprawdzone leczenie, które zmniejsza śmiertelność u pacjentów z Covid-19, leczonych przy pomocy podawania tlenu lub respiratora - oświadczył dyrektor generalny WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus - To dobra wiadomość. Gratuluję rządowi brytyjskiemu, uniwersytetowi w Oxfordzie oraz wielu szpitalom i pacjentom w Wielkiej Brytanii, którzy przyczynili się do tego ratującego życie przełomu naukowego."
Brytyjscy naukowcy ogłosili po zakończeniu badań klinicznych, że deksametazon z rodziny sterydów zmniejsza o jedną trzecią śmiertelność wśród najciężej chorych pacjentów. Jak oznajmili autorzy badania RECOVERY na Uniwersytecie Oksfordzkim, terapia deksametazonem wykazała "jasne i znaczące efekty" w zapobieganiu śmierci pacjentów wymagających pomocy w oddychaniu.
Według nich "dzięki tej terapii u pacjentów poddanych sztucznej wentylacji można uniknąć jednej na osiem śmierci". "To duży krok naprzód w poszukiwaniu nowych sposobów leczenia pacjentów z Covid-19" - powiedział prof. Stephen Powis, dyrektor medyczny NHS England, angielskiego oddziału publicznej służby zdrowia. Wyjaśnił, że stosowanie tego leku wskazane jest ze względu na jego silne działanie przeciwzapalne.
Deksametazon pomocny w leczeniu reumatyzmu, alergii i chorób skóry
Deksametazon to niedrogi przeciwzapalny lek steroidowy stosowany m.in. w leczeniu reumatyzmu, alergii i chorób skóry. "Naukowcy udostępnili nam pierwsze informacje na temat wyników badań klinicznych i mamy nadzieję, że w najbliższych dniach przeprowadzimy pełną analizę danych" - napisał w oświadczeniu szef WHO.
W ramach randomizowania badania na dużą skalę, 2104 pacjentów otrzymało lek, zaś 4321 standardową opiekę. Po 28 dniach liczba zgonów wśród pacjentów otrzymujących leki była o 35 proc. niższa wśród osób wymagających respiratora oraz 20 proc. niższa wśród pacjentów wymagających podania tlenu. Lek nie wykazał skuteczności u lżej chorych osób.