Epidemia koronawirusa nie wpływa na bezpieczeństwo spożywania owoców i warzyw, ale wirus powoduje zakłócenia w ich dostawach - poinformowała Unia Owocowa. Taką informację przekazała za European Fresh Produce Association (EFPA), stowarzyszeniem skupiającym producentów owoców i warzyw z Unii Europejskiej.

REKLAMA

Unia Owocowa przekazała, że EFPA opublikowała pierwsze prognozy i rekomendacje dotyczące epidemii koronawirusa i jej wpływu na globalny rynek owoców i warzyw.

Według EFPA, doświadczenia z lat poprzednich dotyczące podobnych do koronawirusa wirusów (SARS-CoV) i (MERS-CoV), pokazują, że nie nastąpiło przeniesienie zakażenia poprzez spożywanie pokarmu.

"W tej chwili nie ma również żadnych dowodów sugerujących, że koronawirus różni się pod tym względem (...) Pomimo, że nowy koronawirus może pozostawać na powierzchniach przez kilka godzin lub nawet kilka dni (w zależności od rodzaju powierzchni), jest bardzo mało prawdopodobne, aby wirus utrzymał się na powierzchni przy przenoszeniu, podróży i ekspozycji na zmiany temperatur"- podkreślono.

Dodano, że ryzyko jest zatem minimalne, choć producenci powinni koncentrować się na utrzymaniu najwyższych poziomów higieny i bezpieczeństwa żywności.