Naukowcy z Johns Hopkins Bloomberg School of Public Health opracowali nowy internetowy kalkulator do szacowania indywidualnego i społecznego ryzyka zgonu z powodu koronawirusa. Spodziewają się, że pomoże on politykom i organom zajmującym się zdrowiem publicznym ocenić ryzyko śmiertelności w różnych społecznościach oraz określić konkretne grupy osób, które w pierwszej kolejności powinny się zaszczepić się na Covid-19.

REKLAMA

Algorytm, na którym opiera się kalkulator, wykorzystuje informacje z istniejących dużych badań dotyczących ryzyka zgonu z powodu koronawirusa przygotowanego na podstawie wieku, płci, czynników socjodemograficznych i szeregu różnych schorzeń. Szacunki ryzyka śmierci dotyczą osób obecnie niezainfekowanych i obejmują czynniki związane zarówno z ryzykiem przyszłej infekcji, jak i powikłaniami po jej przejściu.

"Nasz kalkulator reprezentuje bardziej ilościowe podejście i powinien uzupełniać inne wytyczne, opracowane przez Narodową Akademię Nauk i Medycyny, dotyczące określania ryzyka śmierci w przypadku zakażenia koronawirusem oraz priorytetów przydzielania szczepionek" - mówi autor badania, Nilanjan Chatterjee, profesor biostatystyki i epidemiologii w Bloomberg School.

Badacze współpracowali również z PolicyMap, Inc. w celu opracowania interaktywnych map do przeglądania liczb i odsetka osób na różnych poziomach ryzyka w miastach, hrabstwach i stanach USA. Mapy te umożliwią lokalnym decydentom planowanie szczepień, ochronę osób z grupy wysokiego ryzyka i inne ukierunkowane działania interwencyjne.

"Chociaż od dawna wiemy o czynnikach związanych z większą śmiertelnością, wysiłki na rzecz włączenia tych czynników do strategii zapobiegania rozprzestrzeniania choroby i wypracowania modeli prognostycznych były ograniczone" - podkreślił Chatterjee na łamach czasopisma "Nature Medicine".

A new risk calculator calibrated specifically for the US provides estimates of risk for #COVID19 for individuals and at the community level, using socioeconomic factors, demography, pre-existing conditions and mortality rates by age and ethnicity. https://t.co/FyZ35QZWwN

NatureMedicineDecember 14, 2020

Wraz z zespołem opracował on swój model ryzyka, korzystając z kilku zbiorów danych związanych z Covid-19, w tym z dużego brytyjskiego badania i wskaźników zgonów na poziomie stanowym opublikowanych przez Centers for Disease Control and Prevention, a następnie zweryfikował model do przewidywania poziomu śmiertelności na podstawie ostatnich zgonów w miastach i hrabstwach USA.

Kalkulator oparty na modelu jest dostępny online. Umożliwia użytkownikowi określenie indywidualnego ryzyka na podstawie takich czynników, jak wiek, płeć, rasa / pochodzenie etniczne i historia medyczna, i może być używany do definiowania ryzyka dla grupy (np. dla określonej społeczności, korporacji lub uniwersytetu) na podstawie połączenia odpowiednich czynników definiujących grupę.

W opublikowanym artykule Chatterjee i jego współpracownicy wykorzystali swój kalkulator do opisania rozkładu ryzyka dla całej populacji USA, pokazując na przykład, że tylko około cztery procent populacji wysokiego ryzyka, przyczyni się do blisko 50 procent wszystkich zgonów. Naukowcy wykazali również, że poziom ryzyka w populacji różni się znacznie w zależności od miasta i powiatu. "Na przykład odsetek dorosłej populacji przekraczającej pięciokrotny próg ryzyka waha się od 0,4% w Layton w stanie Utah do 10,7% w Detroit w stanie Michigan" - mówi Chatterjee.

Kalkulator umożliwia użytkownikom obliczenie ryzyka śmiertelności osób poprzez połączenie informacji o czynnikach na poziomie indywidualnym z dynamiką pandemii na poziomie społeczności. Tak więc, gdy duża fala infekcji dotknie populację, szacowane ryzyko dla osób w tej społeczności wzrasta. Narzędzie jest aktualizowane co tydzień.

Chatterjee i jego koledzy spodziewają się, że ich kalkulator będzie przydatny w ustalaniu priorytetów przy rozdzielaniu szczepionek na Covid-19. Proponowane wytyczne Amerykańskiej Narodowej Akademii Nauk, Inżynierii i Medycyny już teraz w pierwszej kolejności do szczepień kwalifikują pracowników medycznych, osoby starsze oraz chorych na cukrzycę.