Między 1 a 22 lutego zanotowano w Polsce ponad 600 tys. przypadków zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę – wynika z danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny. Z powodu tej choroby w lutym zmarło już 15 osób.

REKLAMA
zdj. ilustracyjne /Grafika RMF FM

Z kolejnych meldunków epidemiologicznych wynika, że od 1 do 7 lutego były 193 tys. 482 przypadki; od 8 do 15 lutego - 200 tys. 194, a od 16 do 22 lutego - 211 tys. 983. Łącznie to 605 tys. 659 przypadków.

Z powodu grypy lub jej podejrzenia od 1 do 22 lutego wystawiono 4010 skierowań do szpitala (odpowiednio w poszczególnych tygodniach 1103, 1325 i 1582). Między 1 a 22 lutego z powodu grypy zanotowano 15 zgonów.

Specjaliści przekonują, że dobrym sposobem zapobiegania infekcjom i powikłaniom powodowanym przez wirusy grypy są szczepienia. Niezwykle istotne, jak podkreślają eksperci, jest także przestrzeganie zasad higieny, m.in. częste mycie rąk oraz kichanie i kasłanie w zgięcie łokciowe. Dzięki temu dłonie nie zostaną skażone wirusem i chory nie przeniesie go na inne osoby.

W miejscach publicznych i w środkach transportu należy unikać niepotrzebnego dotykania powierzchni i elementów ich wyposażenia. Lekarze radzą, aby zadbać o kondycję fizyczną i właściwą dietę, co ma znaczący wpływ na odporność.

Wizyta u lekarza jest zalecana przy wystąpieniu takich objawów jak:

  • gorączka,
  • bóle głowy,
  • bóle mięśniowo-stawowe,
  • kaszel,
  • ból gardła lub duszność.

W razie podejrzenia lub rozpoznania grypy nie należy chodzić do pracy i pozostać w domu. Zmniejsza to ryzyko groźnych powikłań i ogranicza rozprzestrzenianie się choroby.

Z danych NIZP-PZH wynika, że w poprzednim sezonie grypowym, od 1 września 2018 r. do 7 kwietnia 2019 r., odnotowano prawie 3,7 mln zachorowań i podejrzeń zachorowań z powodu grypy. Odnotowano również 143 zgony z powodu grypy, najwięcej od ponad pięciu lat.