Astma to bardzo uciążliwa choroba, która może być wywołana przez różne czynniki. Może na nią zachorować praktycznie każdy. Często jest ona powodem z powodu którego chorzy rezygnują z aktywności fizycznej. Są jednak sportowcy, którzy mimo choroby osiągali w swoich dyscyplinach mistrzostwo.
David Beckham
Słynny brytyjski piłkarz cierpi na astmę od dziecka. Co prawda jest to jej delikatna forma, ale przez całą karierę sportową był zmuszony używać specjalnych leków. Sprawa wyszła na jaw, kiedy jeden z fotoreporterów zrobił mu zdjęcie z inhalatorem.
Tomasz Sikora
Mistrz świata i medalista olimpijski w biathlonie miał astmę. W trakcie kariery sportowej nie używał jednak leków, bo uznawał je za doping i chciał być uczciwy wobec swoich przeciwników. Jego trener uważał, że przez to Sikora podczas zawodów walczył nie tylko z przeciwnikami, ale i z samym sobą.
Paula Radcliffe
TBT - Manchester 2002 was incredible , looking forward to a great games on the Gold Coast. pic.twitter.com/2SNzXyekrF
paulajradcliffe4 kwietnia 2018
To brytyjska biegaczka długodystansowa, do której należy rekord świata w maratonie kobiet - 2 godziny 15 minut 25 sekund. Brytyjka od wczesnej młodości zmagała się z tą chorobą. Jak sama opowiada, jej dolegliwość motywowała ją do treningów i sprawiała, że każdego dnia chciała być coraz lepsza.
Robert Korzeniowski
To najbardziej utytułowany polski sportowiec w historii jeśli chodzi o złoto olimpijskie - 4 razy stawał na najwyższym stopniu podium. Trzykrotnie był też mistrzem świata. Astmę wykryto u niego w młodym wieku, ale to nie przeszkadzało mu w odnoszeniu sportowych sukcesów.
Otylia Jędrzejczak
Polska mistrzyni olimpijska z Aten trafiła na pływalnię, bo taką formę walki z astmą zalecił jej w młodym wieku lekarz. To jej się opłaciło, bo dzięki pływaniu została jedną z najbardziej utytułowanych polskich sportsmenek w historii.
Leszek Blanik
Najbardziej utytułowany polski gimnastyk miał astmę. To nie przeszkodziło mu w wywalczeniu brązu olimpijskiego w Sydney i złota w Pekinie. Na jego cześć jeden ze skoków gimnastycznych (podwójne salto w przód w pozycji łamanej) nazwano "blanik".