Ci z nas, którzy świadomie podchodzą do diety, zwracają uwagą na to, co ląduje na ich talerzu. Nie każdy jednak rozumie, jak ważne jest KIEDY jemy. Zajmujący się tematyką wellness dr Michael Roizen przekonuje, że najwyższy czas zająć się własnym "zegarem żywieniowym".

REKLAMA

Jeśli jemy późno wieczorem, nie wpływa to dobrze na nasze zdrowie. To przyczynia się do powstawania procesów zapalnych i zwiększa ryzyko wystąpienia cukrzycy typu drugiego. Badania potwierdziły, że ludzie, którzy jedzą w nocy, przybierają na wadze - mówi dr Roizen.

Kluczowe znaczenie pory dnia

W ciągu dnia rośnie insulinoodporność naszego organizmu. To znaczy, że cukier pozostaje w naszym krwioobiegu i jest zamieniany w tłuszcz. Właśnie dlatego lepiej unikać jedzenia wieczorem lub w nocy.

Dr Roizen poleca spożywanie 75 proc. dziennego zapotrzebowania w kalorie do godz. 14:00. Śniadanie i lunch powinny być największymi posiłkami, a obiadokolacja - najmniejszym. Prędzej czy później stanie się to naszym zdrowym nawykiem.

Jedz wcześnie, to dobre dla zdrowia. I staraj się sięgać po jedzenie tylko wtedy, kiedy jest jasno, w ciągu dnia. Twoje ciało przestawi się na poczucie głodu rano i brak tego uczucia wieczorami - zapewnia dr Roizen.

Moc protein i posmak nowości

Zapewnienie organizmowi protein oraz zdrowego tłuszczu o poranku i w porze lunchu skutecznie "odstraszy" głód w dalszej części dnia. Otwarta głowa i odpowiednie podejście pomogą nam szybko przywyknąć do tej zmiany.

Przestańmy podchodzić do jedzenia stereotypowo - apeluje dr Roizen. Zdarza mi się zjeść burgery z łososia na śniadanie, są wyśmienite! Albo tosta z awokado czy nawet owsiankę na obiad - dodaje.

Sugeruje, żeby nasze posiłki zamknęły się w maksymalnie dwunastu godzinach w ciągu dnia (czyli jeśli np. śniadanie zjemy o 7:00 to kolację najpóźniej o 19:00). Zacznijmy od pilnowania tego przez kilka dni w tygodniu, aż uda nam się zrobić z tego codzienny nawyk. Później to "okienko", odstęp między pierwszym a ostatnim posiłkiem, możemy nieco zmniejszyć.

Sporym sukcesem będzie stosowanie tego schematu nawet przez kilka dni w tygodniu. I nawet jeśli się złamiesz i zaburzysz swój "zegar żywieniowy", nie trać wiary we własne możliwości.

Zawsze możesz spróbować od nowa! Na zdrowie :)




Opracowanie na podstawie materiałów Cleveland Clinic: