Środa Popielcowa rozpoczyna 40-dniowy post przed Wielkanocą. To dobra okazja, by pomyśleć o zmianie diety. "Dieta typowa dla postu jest dla nas zdrowa" – mówi w rozmowie z RMF FM profesor Krzysztof Narkiewicz, diabetolog z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. "Są prace naukowe pokazujące, że odstawienie mięsa z jadłospisu, nawet na kilka dni, może mieć świetny wpływ na nasze naczynia krwionośne, które zaczynają się lepiej kurczyć. Dzięki temu do naszego organizmu z krwią dociera więcej tlenu, a my czujemy się lepiej" – tłumaczy profesor.
Michał Dobrołowicz: Panie profesorze, dzisiaj rozpoczyna się Wielki Post. Wielu z nas zmienia nawyki żywieniowe, odstawiamy mięso. Czy to jest zdrowe?
Prof. Krzysztof Narkiewicz, diabetolog i kardiolog z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego: Jako lekarz jestem przeciwnikiem diet ekstremalnych. Nie zmienia to faktu, że dieta bezmięsna jest zdrowa, bo nie zawiera nadmiaru tłuszczy i kalorii.
Restrykcyjna dieta nie przeszkodzi?
Trzeba zachować zdrowy rozsądek. Jestem przeciwny dietom polegającym np. tylko na spożywaniu wody przez kilkadziesiąt dni. My generalnie nie powinniśmy mówić o dietach, choć w czasie postu, ze względów religijnych, sytuacja jest nieco inna. Mówmy raczej o modyfikacji nawyków żywieniowych, bo żadna dieta, miesięczna czy dwumiesięczna, nie będzie miała stałego wpływu na funkcjonowanie naszego organizmu.
Jeśli człowiek, który codziennie je mięso i nagle, na czas postu, odstawia je, to jest dla niego zdrowe?
Lepszą sytuacją jest niejedzenie w ogóle mięsa niż jedzenie go codziennie lub kilka razy dziennie. Większość zaleceń kardiologicznych mówi, że mięso powinno być podstawą naszego pożywienia raz, dwa razy w tygodniu. Ryby pod tym względem są dużo zdrowsze dla naszego organizmu.
Gdy mięsa nie ma w ogóle, to jest zdrowo?
Tak, pod warunkiem, że dieta jest zbilansowana. Wiemy, że diety wegetariańskie, z odpowiednią dawką witamin, są dla nas bardzo korzystne.
Czym zastąpić mięso?
Ryby są bardzo dobrą alternatywą. Warzywa, dieta śródziemnomorska, odpowiednio dobrane warzywa i orzechy też mają na nas dobry wpływ. Poza tym polecam oliwę naturalną.
Jak podejść do 40-dniowego postu, żeby było zdrowo?
Jak zwykle radzę zachować rozsądek. Spożywać małe posiłki, ale regularnie. Niezastąpione może być jabłko jako drugie śniadanie. Najlepsze efekty osiągamy z wysiłkiem fizycznym. Myślę, że nie ma żadnych przeciwwskazań, żeby zwiększyć naszą aktywność fizyczną. Odżywiajmy się regularnie. Nawet za pomocą małej ilości kalorii możemy zmniejszyć ryzyko sercowo-naczyniowe.
Na którą część organizmu najbardziej działa post?
Są prace pokazujące, że odstawienie mięsa nawet na kilka dni może mieć korzystny wpływ na nasze naczynia krwionośne. Tak dzieje się, gdy odstawiamy proteiny, które są w mięsie.