Pod lupę cyklu "Twoje Zdrowie w Faktach RMF FM" bierzemy przepisy na odporność. Sprawdzamy, co powinniśmy jeść, by zwiększyć ochronę przed infekcjami. Specjaliści polecają między innymi kiszonki. Sprawdzamy, jak fachowo ukisić kapustę.
Pod wpływem kiszenia powstają bakterie kwasu mlekowego, które wpływają na naszą florę bakteryjną. To ważny wskaźnik odporności naszego organizmu. Warto mieć tam różnorodne bakterie. Warzywa działają prebiotycznie, są pożywką dla bakterii, dzięki temu możemy powiedzieć, że kiszona kapusta ma działanie probiotyczne, czyli odbudowuje przewód pokarmowy i prebiotyczne, czyli chroniące przed bakteriami - podkreśla w rozmowie z RMF FM dietetyk Monika Stromkie-Złomaniec.
Kiszonki? Tak, ale u niektórych bez przesady!
Kapusta kiszona generalnie jest zalecana, lecz są grupy osób, które nie powinny przesadzać z ilością spożywanych kiszonek. Musimy pamiętać, że kiszona kapusta czy kiszony ogórek ma dużo chlorku sodu, czyli soli kuchennej. Osoby, które mają nadciśnienie tętnicze powinny kontrolować jej spożycie, by nie zwiększać ryzyka nadciśnienia - dodaje dietetyk.
Jak przygotować kiszonki?
O podpowiedź, jak fachowo przygotować kiszoną kapustę, nasz reporter Michał Dobrołowicz poprosił panie Annę Wasilewską i Krystynę Gaciak ze Stowarzyszenia "Przystalanie", które działa w okolicy Przysuchy na Mazowszu, obok Zrzeszenia Producentów Papryki RP.
Kapustę może ukisić każdy. Nie trzeba mieć dużo czasu, wystarczą chęci, by zrobić zdrową żywność, zdrowe jedzenie. Szatkujemy kapustę ręcznie, możemy załadować ją do słoików albo do beczki. Dodajemy przyprawy i marchewkę. Jeśli chodzi o przyprawy, to liście laurowe, ziele angielskie i sól. I potem dobrze ubić, żeby puściły soki. Najlepiej zrobić to pałką do ubijania kartofli albo tłuczkiem. Bez dużej siły, by nie potłuc. Kapustę ubijamy aż puści sok, wcześniej musi być poszatkowana, z dodatkami. Po zakręceniu słoika, kapusta będzie ukiszona po tygodniu, dwóch tygodniach, gdy jest ciepło. Gdy robi się chłodniej, trwa to dłużej. Można zrobić nawet jeden, dwa słoiki. Dawniej dwie beczki kapusty kiszonej i pół metra grochu miało starczyć na całą zimę, by było tanio i zdrowo - opisują Anna Wasilewska i Krystyna Gaciak ze Stowarzyszenia "Przystalanie".