Ciśnienie krwi u osób starszych zaczyna spadać 14 do 18 lat przed śmiercią. Takie zaskakujące doniesienia brytyjskich i amerykańskich naukowców przynosi najnowszy numer czasopisma "Journal of the American Medical Association Internal Medicine". To wniosek z analizy danych medycznych ponad 46 tysięcy Brytyjczyków, którzy zmarli w wieku 60 lat lub więcej. Efekt dotyczył zarówno osób cierpiących na nadciśnienie, jak i całkowicie zdrowych.

REKLAMA
Zdj. ilustracyjne /PA/Anthony Devlin /PAP
Zdj. ilustracyjne

Badacze z University of Connecticut Health Center i University of Exeter Medical School wzięli po lupę elektroniczne dane medyczne dokładnie 46634 Brytyjczyków którzy zmarli w wieku co najmniej 60 lat. Były wśród nich osoby ogólnie zdrowe, a także cierpiący na różne dolegliwości, w tym choroby serca, czy demencję. Zauważono, że związany z wiekiem spadek ciśnienia krwi był najbardziej wyraźny u osób z demencją, niewydolnością serca, utratą wagi, a także u tych, którzy cierpieli na nadciśnienie. Spadek widoczny w dłuższym czasie występował jednak także u osób nie wykazujących zadnych z tych dolegliwości.

Nasze wyniki absolutnie nie powinny być traktowane, jako sugestia zaprzestania w późniejszym wieku leczenia nadciśnienia lub pretekst, by ograniczyć leki obniżające ciśnienie - podkreśla współautor pracy, George Kuchel, szef University of Connecticut Center on Aging. Nasze odkrycie powinno skłonić lekarzy i naukowców do poważnego zastanowienia się, co dla starszych pacjentów spadek ciśnienia faktycznie oznacza. To tylko potwierdzenie znaczenia tego typu badań także w starszej grupie pacjentów.

Medycyna od dawna wie, że u przeciętnego człowieka ciśnienie krwi od dzieciństwa po wiek średni rośnie. Do tej pory jednak słabiej zbadano, jakie ciśnienie można uznać za normalne w starszym wieku. Obserwowany wtedy spadek ciśnienia wiązano często ze stosowaniem leków, teraz jednak widać, że efekt obowiązuje także u osób niecierpiących wcześniej na nadciśnienie i niepoddawanych terapii. Nie sposób też wytłumaczyć go przedwczesnymi zgonami osób z nadciśnieniem. Sprawa wymaga dalszych badań.