Nikt by nie pomyślał, że herbata może być toksyczna! Tymczasem najnowsza analiza naukowa pokazuje, że w każdej filiżance może kryć się składnik, którego nadmiar szkodzi zdrowiu. Mowa o fluorze – pierwiastku, który wzmacnia zęby, ale w zbyt dużej ilości prowadzi do fluorozy, a nawet uszkodzeń nerek czy układu kostnego.

REKLAMA
zdj. ilustracyjne / Herbata może być toksyczna. Alarm naukowców

Zespół naukowców z Wrocławia przeanalizował 30 badań z ostatnich lat, które dotyczyły zawartości fluoru w herbacie. Jak się okazało, jego poziom może się znacznie różnić - od śladowych ilości aż po stężenia przekraczające 11 mg na litr. To ponad 250 proc. dziennego zalecanego spożycia dla dorosłych!

Zawartość fluoru w naparze to wypadkowa wielu czynników: rodzaju i formy herbaty, sposobu parzenia, a nawet jakości wody
prof. Maciej Dobrzyński, UMW

Już jedna filiżanka (ok. 250 ml) może dostarczyć nawet 1,5 mg fluoru, co przy kilku kubkach dziennie zbliża nas do górnej granicy normy - alarmuje prof. Maciej Dobrzyński z Katedry i Zakładu Stomatologii Dziecięcej i Stomatologii Przedklinicznej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.

Fluor jest mikroelementem potrzebnym organizmowi, ale jego nadmiar jest toksyczny. W krajach, gdzie picie herbaty jest częścią codziennej kultury – jak w Tybecie – notowano przypadki fluorozy zębów i kości. Dlatego badacze z Wrocławia postanowili przyjrzeć się bliżej temu, jak parzymy i pijemy herbatę.

Jaką herbatę wybierać?

Badacze, na bazie przeprowadzonych analiz, wskazali kilka praktycznych zaleceń, które mogą pomóc zminimalizować ryzyko nadmiernego spożycia fluoru z herbaty.

Przede wszystkim warto wybierać odpowiedni rodzaj herbaty - najwięcej fluoru zawierają czarne i zielone herbaty, zwłaszcza w wersji granulowanej lub torebkowej. Bezpieczniejsze są natomiast herbaty ziołowe, białe oraz Pu-erh, najlepiej w formie liściastej. Należy także unikać herbat typu "economy", które często pochodzą z Indii, Chin i Sri Lanki - spożycie zaledwie jednego litra takiego naparu może przekroczyć dzienną bezpieczną dawkę fluoru.

Istotna jest także forma herbaty - te sproszkowane i w torebkach mają większą powierzchnię kontaktu z wodą, co ułatwia uwalnianie fluoru, a ponadto często zawierają starsze liście, które akumulują fluor przez całe życie rośliny.

Kolejnym ważnym czynnikiem jest sposób parzenia. Im dłuższy czas i wyższa temperatura, tym więcej fluoru przechodzi do naparu. Naukowcy zalecają, by nie przekraczać 5 minut parzenia i unikać używania wrzątku. Najwięcej fluoru uwalnia się na początku - po około 20 minutach stężenie przestaje rosnąć, a ponowne zalanie tych samych liści skutkuje naparem z mniejszą ilością fluoru.

Na koniec warto zwrócić uwagę na jakość wody. Jeśli woda z kranu zawiera dużo fluoru, jego poziom w herbacie również będzie wyższy. Z kolei twarda woda, bogata w wapń, może częściowo ograniczyć jego uwalnianie.

Czy producenci powinni informować o zawartości fluoru?

Zdaniem badaczy - zdecydowanie tak: Zmienność stężeń fluoru w herbatach jest ogromna. Konsument bez specjalistycznej wiedzy nie jest w stanie samodzielnie ocenić ryzyka. Oznaczenie zawartości fluoru na etykietach opakowań, podobnie jak informacji o kofeinie, pozwoliłoby podejmować bardziej świadome decyzje - komentuje mgr Agata Małyszek z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.

Badacze przyznają, że oznaczenia te miałyby charakter orientacyjny, bo na końcowe stężenie w naparze wpływa wiele czynników - od czasu parzenia po twardość wody. Mimo to, taka praktyka mogłaby zwiększyć świadomość konsumentów i skłonić ich do bardziej odpowiedzialnego wyboru herbaty.

Herbata - z umiarem i świadomością

Wnioski z badania nie mają na celu straszenia. Chodzi o rozsądne podejście do codziennego rytuału picia herbaty. Świadomy wybór rodzaju, formy i sposobu przygotowania może mieć realny wpływ na zdrowie - zwłaszcza w przypadku osób pijących duże ilości tego napoju, dzieci, kobiet w ciąży i osób
z chorobami nerek.

To konsument ma wpływ na to, jaką herbatę wybierze i jak ją zaparzy. Te codzienne decyzje mogą pomóc ograniczyć nadmiar fluoru - bez rezygnowania z ulubionego napoju.
prof. Maciej Dobrzyński, UMW

Źródło:

Identification of Factors Influencing Fluoride Content in Tea Infusions: A Systematic Review