Jest bogatym źródłem kwasów tłuszczowych omega-3. Olej rybi, który ma działać profilaktycznie w wielu chorobach, teraz znalazł się na cenzurowanym. Ostatnie badania sugerują, że przyjmowanie popularnego suplementu może w rzeczywistości zwiększać ryzyko chorób serca i udaru u zdrowych dorosłych osób.

REKLAMA
zdj. ilustracyjne / Naukowcy: Olej rybi może zwiększać ryzyko chorób serca i udaru

Badanie, w którym wzięło udział ponad 415 tys. Brytyjczyków w wieku 40-69 lat, dotyczyło powiązań między suplementami oleju rybiego a nowymi przypadkami migotania przedsionków, zawału serca, udaru mózgu i niewydolności serca prowadzącej do zgonu.

Według ustaleń opublikowanych w BMJ Medicine spośród osób, u których rozwinęła się niewydolność serca, 2436 zmarło, 2088 doznało udaru mózgu, a 2098 zawału serca.

Dla kogo olej rybi jest korzystny?

"Regularne stosowanie suplementów oleju rybiego może mieć różny wpływ na postęp choroby sercowo-naczyniowej" - czytamy w BMJ Medicine.

Wśród badanych, u których na początku występowała choroba układu krążenia, regularne stosowanie tego suplementu zmniejszyło ryzyko przejścia migotania przedsionków w zawał serca o 15 proc., a z niewydolności serca w zgon - o 9 proc.

"Konieczne są dalsze badania w celu ustalenia dokładnych mechanizmów rozwoju i prognozowania zdarzeń sercowo-naczyniowych przy regularnym stosowaniu suplementów z olejem rybim" - dodają naukowcy.