W Sztokholmie w kwietniu odnotowano niezwykle dużą liczbę zachorowań na małpią ospę, około 10 przypadków - poinformowała szwedzka Agencja Zdrowia Publicznego (Fohm).

REKLAMA
Zdjęcie ilustracyjne

Jak podkreślono w komunikacie, regionalne służby epidemiologiczne badają przyczynę wzrostu zachorowań, na razie nie jest ona znana. Na podstawie wywiadu epidemiologicznego ustalono, że do zakażeń doszło w Szwecji, a infekcja dotknęła głównie mężczyzn uprawiający seks z mężczyznami.

Zalecamy, tak jak poprzednio, zaszczepienie się osobom będącym w grupie ryzyka. Jest to ważne szczególnie teraz, gdy obserwujemy rozprzestrzenianie się infekcji - zaapelował zastępca głównego epidemiologa kraju Erik Sturegard, cytowany przez Fohm.

Dotychczas w Szwecji potwierdzono ponad 200 przypadków zachorowań na małpią ospę, ale miały one miejsce przede wszystkim w 2022 roku, gdy choroba rozprzestrzeniła się w Europie. Od tego czasu 2,8 tys. Szwedów zaszczepiło się przeciwko tej infekcji.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) 11 maja 2023 roku ogłosiła, że małpia ospa nie stanowi już międzynarodowego zagrożenia.

Małpia ospa to rzadka, odzwierzęca choroba wirusowa, która zwykle występuje w zachodniej i środkowej Afryce. Wśród symptomów wymienia się gorączkę, bóle głowy i wysypkę skórną, która zaczyna się na twarzy i rozprzestrzenia na resztę ciała. Objawy ustępują zwykle po dwóch-trzech tygodniach. Choroba przenosi się z człowieka na człowieka przez bliskie kontakty, w tym kontakty intymne.