Lekarze przypominają o obowiązkowych szczepieniach przeciwko odrze wśród dzieci. Komunikat w tej sprawie pojawił się w elektronicznych dziennikach w szkołach podstawowych w Warszawie. Pediatrzy zwracają uwagę, że coraz więcej dzieci choruje na odrę.

REKLAMA
Zdj. ilustracyjne

W 2022 roku w całej Polsce było 26 zachorowań na odrę, w ubiegłym roku potwierdzono 36 przypadków - wynika z danych Państwowego Zakładu Higieny. Za to w tym roku, tylko w pierwszym kwartale, jest już więcej, bo czterdzieści przypadków.

W Warszawie, w Szpitalu Chorób Zakaźnych, od miesiąca stale hospitalizowane są dzieci chore na odrę. Są to dzieci, które mają powikłania: zapalenia krtani, zapalenia płuc, zapalenia uszu. Najwięcej zachorowań jest w województwach, gdzie mieszka najwięcej dzieci, czyli na Śląsku i na Mazowszu - opisuje pediatra profesor Teresa Jackowska ze Szpitala Bielańskiego w Warszawie, prezes Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego.

Wiadomość, którą dostają rodzice ws. szczepień przeciwko odrze

Lekarze przypominają teraz rodzicom przede wszystkim o drugiej dawce szczepionki przeciwko odrze. Jeżeli są dzieci, które skończyły pięć lat, i jeszcze nie otrzymały drugiej dawki, dobrze, żeby rodzice szybko skontaktowali się z poradnią i umówili szczepienie - dodaje prof. Jackowska.

Poza szczepieniem nie ma dodatkowych rekomendacji, by chronić się w jakikolwiek sposób. Dwie dawki szczepionki przeciwko odrze powinny bezwzględnie zabezpieczyć przed chorobą. Nie ma rekomendacji, by osoby dorosłe dodatkowo miały się szczepić. Jeśli chodzi o osoby pracujące na oddziałach pediatrycznych czy neonatologicznych, warto, żeby te osoby sprawdziły swój kalendarz szczepień i zweryfikowały, czy były szczepione przeciwko odrze - podkresla.

Specjaliści zwracają też uwagę, że odra jest bardziej zakaźna, przez co łatwiej jest zarazić się nią niż na przykład grypą.