Blisko 97-letni mąż królowej Elżbiety II, książę Edynburga Filip, został przyjęty do londyńskiego szpitala im. króla Edwarda VII. W środę przejdzie zaplanowaną operację biodra - poinformował Pałac Buckingham.
W ciągu ostatnich dni książę Filip nie uczestniczył w kilku wydarzeniach z udziałem rodziny królewskiej. Wywołało to spekulacje na temat jego stanu zdrowia. Jak jednak zaznaczono w oświadczeniu, operacja została zaplanowana wcześniej.
W sierpniu mąż królowej wycofał się z pełnienia obowiązków reprezentacyjnych w imieniu rodziny królewskiej. W trakcie 70 lat u boku Elżbiety II i 65 lat w roli małżonka głowy państwa książę Filip wziął udział w ponad 22 tys. wydarzeń oraz wygłosił blisko 5,5 tys. przemów. Był jednocześnie patronem, przewodniczącym lub członkiem ponad 785 organizacji. Podczas jednego z wystąpień w maju ub.r. określił siebie żartobliwie jako "najbardziej doświadczonego odsłaniacza tablic na świecie".
Według statystyk, pomimo zaawansowanego wieku w 2016 roku Filip spędził aż 110 dni na pełnieniu funkcji publicznych. W trakcie pobytu amerykańskiego prezydenta Baracka Obamy w Wielkiej Brytanii przed czerwcowym referendum w sprawie wyjścia kraju z Unii Europejskiej mąż królowej osobiście odebrał prezydencką parę z lądowiska w ogrodach Windsoru, prowadząc samochód z gośćmi na zamek.
Blisko 92-letnia królowa Elżbieta II jest najdłużej panującym obecnie monarchą na świecie i najdłużej panującym monarchą w historii Wielkiej Brytanii.
(mpw)