49 dziewczynek może nie otrzymać drugiej dawki szczepionki zapobiegającej zakażeniu wirusem powodującym nowotwory - poinformował PAP naczelnik wydziału spraw społecznych i mieszkaniowych kaliskiego ratusza Tomasz Rogoziński. Przyczyną jest brak leku w Polsce.
Jak wyjaśnia Rogoziński, brak podania drugiej dawki narazi 12-letnie kaliszanki na brak skuteczności szczepionki.
Chodzi o szczepionkę Gardasil 9, zapobiegającą zakażeniu wirusem HPV, który powoduje nowotwory u kobiet.
Urząd Miasta Kalisza wprowadził w 2019 roku miejski program bezpłatnego i dobrowolnego szczepienia przeciwko HPV z przeznaczeniem dla dziewczynek w wieku 12 lat. Do programu zgłosiło się 49 dziewcząt, które zaszczepiono w marcu.
O skuteczności szczepionki można mówić przy jej powtórzeniu, co powinno nastąpić najpóźniej w marcu 2020 roku - powiedział naczelnik Rogoziński.
Poinformował, że do wydziału dotarła informacja o braku szczepionki na rynku i zagrożeniu brakiem powtórzenia dawki.
Problemy z dostawami szczepionki
Miasto wystąpiło w tej sprawie z zapytaniem do Ministerstwa Zdrowia. Zdaniem naczelnika wydziału spraw społecznych ratusza odpowiedź nie jest zadowalająca.
Ministerstwo poinformowało nas, że wiedzą o problemie, ponieważ zwiększyła się liczba programów szczepień w związku z zainteresowaniem szczepieniem na świecie - powiedział Tomasz Rogoziński.
Z kolei firma MSD Polska - główny dystrybutor szczepionki w naszym kraju - poinformował, że nie przewiduje żadnych dostaw szczepionki Gardasil 9 do końca 2019 roku.
Poinformowano nas, że dostawa będzie na początku 2020 roku, ale nie wyjaśniono, w jakim okresie i co oznacza dla nich początek roku. Dlatego jesteśmy zaniepokojeni - powiedział naczelnik Rogoziński.
Miasto na ten cel zabezpieczyło w budżecie 34 tys. zł, z czego wydało połowę kwoty.