Może osiągać nawet 4 metry, a na pierwszy rzut oka wygląda jak przerośnięty koper. Wbrew pozorom Barszcz Sosnowskiego to bardzo niebezpieczna roślina, która może wywołać poważne poparzenia II i III stopnia. Zobacz, skąd się u nas wziął.

REKLAMA

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video

Barszcz Sosnowskiego - jak ustrzec się przed niebezpieczną rośliną?

Barszcz Sosnowskiego został sprowadzony do Polski pod koniec lat 50. XX wieku z Kaukazu. Miał być paszą dla zwierząt. Po pewnym czasie przekonano się, że roślina jest toksyczna, dlatego rolnicy zaprzestali jego uprawę. Niestety roślina okazała się trudna do wyplenienia. Ma też duża zdolność regeneracji, przez co może się niekontrolowanie rozprzestrzeniać.

W jego soku występują groźne dla ludzi związki - furanokumaryny. Unoszą się w powietrzu i osadzają się na wilgotnej skórze - zwłaszcza w lecie.

Kontakt skóry z rośliną może spowodować poparzenia II i III stopnia. W skrajnych przypadkach poparzenia barszczem kończą się amputacją kończyn.

Jeżeli już doszło do poparzenia, trzeba jak najszybciej przemyć skórę mydłem i od razu skontaktować się z lekarzem. Trzeba tez unikać kontaktu skóry ze słońcem.

W sieci, na stronie barszcz.edu.pl pojawiła się interaktywna mapa kaukaskich barszczy. Opracował ją zespół ekspertów, którzy od 2001 roku prowadzą badania dotyczące oceny skali inwazji barszczu Sosnowskiego. Jeżeli znacie miejsce gdzie rośnie ta groźna roślina, może to zgłosić ekspertom.

Zobacz interaktywną mapę Barszczu Sosnowskiego.

(ag)