W Polsce tysiące osób nosi HCV. Większość o tym nie wie

Niedziela, 28 lipca 2019 (11:04)

Bezpłatne badania w kierunku Wirusowego Zapalenia Wątroby typu C czekają w kilkudziesięciu poradniach i przychodniach w Polsce. 28 lipca to Światowy Dzień tej choroby. W Polsce wirusem HCV, który wywołuje zapalenie, zakażonych jest kilkaset tysięcy osób. Zdecydowana większość z nich wciąż o tym nie wie. Akcja bezpłatnych badań ma to zmienić.

Z badań powinni skorzystać wszyscy, bo nie ma człowieka, który nie miał kontaktu z ochroną zdrowia w rozumieniu podania szczepionki, wizyty u stomatologa, podania zastrzyku czy zaszycia rany. Główną drogą zakażeń są nieprawidłowo wykonywane procedury medyczne, nie teraz, a kiedyś, gdy wiedza była dużo mniejsza - podkreśla profesor Małgorzata Pawłowska, prezes Polskiego Towarzystwa Hepatologicznego. Przebadać powinni się wszyscy, także dzieci, które też mogą być zakażone. Sama kontrola polega na prostym badaniu krwi, pobiera się niewielką ilość: 1-2 mililitry - dodaje.

Szacuje się, że wirusowe zapalenia wątroby powodują rocznie śmierć blisko półtora miliona ludzi na całym świecie. W 2016 roku Światowa Organizacja Zdrowia przyjęła globalną strategię, której celem jest eliminacja do 2030 roku WZW, jako światowego zagrożenia zdrowotnego. Aby to się udało niezbędne są skorelowane działania, tj. edukacja społeczeństw oraz szeroka diagnostyka, pozwalająca odnaleźć nieświadomie zakażonych.

Obecnie WZW B i WZW C stanowią jedno z największych wyzwań zdrowotnych na świecie, porównywalnych do takich jak: HIV, gruźlica, malaria. Z tego względu, co roku, 28 lipca, obchodzony jest Światowy Dzień WZW - jedna z ośmiu globalnych kampanii na rzecz zdrowia publicznego organizowana przez Światową Organizację Zdrowia. Jej celem jest zapewnienie możliwości edukacji, lepszego zrozumienia WZW oraz wzmocnienie środków zapobiegawczych i kontrolnych w państwach członkowskich. 

LISTĘ WSZYSTKICH MIEJSC, GDZIE MOŻNA SKORZYSTAĆ Z BEZPŁATNYCH BADAŃ W KIERUNKU HCV ZNAJDZIESZ TUTAJ >>>

Jak odczytać wynik badania krwi?

Do testu anty-HCV nie trzeba się specjalnie przygotowywać. Polega on na pobraniu kilku kropli krwi z opuszki palca i umieszczeniu ich na teście kasetkowym. Wynik znany jest już po około 15 minutach. Dodatni, oznacza, że nasz organizm miał w przeszłości kontakt z wirusem. Aby dowiedzieć się, czy rozwinął się stan przewlekły WZW należy wykonać pogłębioną diagnostykę. 

Od 2015 r. dostępne są skuteczne niemal w 100% terapie na HCV, refundowane w ramach programu lekowego NFZ "Leczenie przewlekłego wirusowego zapalenia wątroby typu C terapią bezinterferonową". Dzięki zwiększonym nakładom finansowym znacząco skróciły się również kolejki oczekujących do leczenia. Obecnie w wielu ośrodkach jest ono dostępne niemal od ręki. Najnowszy projekt Ministra Zdrowia z 10 czerwca 2019 r. ws. szczegółowych wymagań sanitarnohigienicznych przy świadczeniu usług fryzjerskich, kosmetycznych, tatuażu i odnowy biologicznej, zwraca mocno uwagę na właściwą profilaktykę chorób zakaźnych, w tym HCV, w miejscach, gdzie może dojść do przerwania ciągłości skóry. 

Kto powinien wykonać badanie?

Eksperci podkreślają, że większość chorych nie wie nawet, kiedy została zakażona. Może się to bowiem zdarzyć podczas tak codziennych sytuacji, jak wizyta u fryzjera, kosmetyczki czy stomatologa. Wystarczy, że dojdzie do przerwania ciągłości skóry i kontaktu krwi z zakażoną krwią. Szczególnie czujne powinny być osoby, które:

  • były wielokrotnie hospitalizowane;
  • przechodziły transfuzje krwi przed 1992 r.;
  • korzystały lub korzystają z usług kosmetyczki, fryzjera, tatuażysty;
  • chodzą do stomatologa;
  • przyjmują lub przyjmowały dożylnie narkotyki, nawet incydentalnie;
  • utrzymują ryzykowne zachowania seksualne;
  • mają podwyższone normy badań wątrobowych: ALP, AspAT, ALAT.

Wielu osobom wydaje się, że są zdrowi, tymczasem choroba przez wiele lat rozwija się w ich organizmie. Dowiadują się o niej przypadkowo, ale jeśli zdarzy się to odpowiednio wcześnie, mogą podjąć odpowiednie leczenie i w pełni wyzdrowieć. Mimo świetnych terapii eliminujących wirusa, jeżeli dojdzie do marskości czy raka wątrobowokomórkowego, efekty leczenia mogą nie być już tak zadowalające. Wykonanie prostego i szybkiego testu anty-HCV ratuje życie. Apeluję więc - badajcie się! - zachęca Barbara Pepke, prezes fundacji pacjentów Gwiazda Nadziei. 

Artykuł pochodzi z kategorii: Choroby

Michał Dobrołowicz

Sara Bounaoui