W 2019 r. zanotowano w Polsce ponad 4,7 mln przypadków zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę, z czego 2,1 mln u dzieci do 14 lat – wynika z danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny.
Dane NIZP-PZH mówią o 4 mln 789 tys. 827 przypadkach grypy i jej podejrzeń, z których 2 mln 176 tys. 189 to przypadki u dzieci do 14 lat.
Specjaliści przekonują, że dobrym sposobem zapobiegania infekcjom i powikłaniom powodowanym przez wirusy grypy są szczepienia. Niezwykle istotne, jak podkreślają eksperci, jest także przestrzeganie zasad higieny, m.in. częste mycie rąk oraz kichanie i kasłanie w zgięcie łokciowe. Dzięki temu dłonie nie zostaną skażone wirusem i chory nie przeniesie go na inne osoby.
W miejscach publicznych i w środkach transportu należy unikać niepotrzebnego dotykania powierzchni i elementów ich wyposażenia. Lekarze radzą, aby zadbać o kondycję fizyczną i właściwą dietę, co ma znaczący wpływ na odporność.
Eksperci zalecają, żeby wybrać się do lekarza przy wystąpieniu typowych objawów grypy, tj.:
W razie podejrzenia lub rozpoznania grypy nie należy chodzić do pracy i pozostać w domu. Zmniejsza to ryzyko groźnych powikłań i ogranicza rozprzestrzenianie się choroby.
Grypa zwykle atakuje nagle i często wywołuje silną gorączkę. Objawia się bólami mięśni, stawów i głowy. Może też mieć przebieg bezobjawowy lub z niewielkimi objawami.
Sara Bounaoui
Copyright © 1999-2024 RMF24.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu