Policja poinformowała, że udało się zidentyfikować młodą kobietę, która w weekend trafiła do zakopiańskiego szpitala. Przez kilka dni jej tożsamość pozostawała nieznana.

Tatrzańscy policjanci ustalili tożsamość kobiety, która w sobotę (20.04.br) została przewieziona do szpitala z zakopiańskich Krupówek. To 34-latka z województwa pomorskiego. Policjanci są już w kontakcie z najbliższą rodziną kobiety.

Kobieta w sobotę została przewieziona do szpitala z Krupówek. Nie miała widocznych obrażeń. Nie udało się z nią jednak nawiązać logicznego kontaktu. Na numer alarmowy zadzwoniły przypadkowe osoby zaniepokojone stanem kobiety.

Po kilku dniach stan kobiety się poprawił. Okazało się jednak, że nie wie, kim jest. Podawała imię Monika, ale sama nie była pewna, czy jest to imię prawdziwe. 

Policja informowała też, że na prawej dłoni kobiety wytatuowana jest róża. 

Wicedyrektor zakopiańskiego szpitala im. Chałubińskiego Małgorzata Czaplińska powiedziała PAP, że kobieta miała zaburzenia pamięci. Została przewieziona na Oddział Neurologii szpitala powiatowego w Nowym Targu.