Tylko co czwarty pacjent po zawale serca w Polsce jest objęty kompleksową opieką pozawałową. Na ten problem zwrócili uwagę specjaliści w czasie Warsztatów Kardiologii Interwencyjnej WCCI Warsaw 2023, które odbyły się w Warszawie. To jedna z największych tego typu konferencji w Europie. Patronat redakcyjny nad nią objął portal Twoje Zdrowie.

Obecnie taką opiekę zapewnia przynajmniej części chorym ponad sto szpitali leczących osoby po zawale. Ponad pięćdziesiąt lecznic wciąż się przygotowuje - zauważa kardiolog profesor Piotr Jankowski. W niektórych ośrodkach brak entuzjazmu do podpisania umowy na program KOS-Zawał to brak warunków do rehabilitacji. Chcemy przygotować dyrektorów szpitali wszystkich w Polsce do otwarcia poradni rehabilitacji kardiologicznej. Rehabilitacja może odbywać się w trybie ambulatoryjnym, na oddziałach dziennych - dodaje.

Kardiolodzy przedstawili w Ministerstwie Zdrowia projekt, zgodnie z którym zapewnienie pakietu pozawałowego byłoby obowiązkiem wszystkich szpitali leczących osoby po zawale serca. Pomysł środowiska lekarskiego dotyczy wprowadzenia takiej zmiany od nowego roku. 

Pakiet pozawałowy przynosi korzyści całemu systemowi ochrony zdrowia. Każdy pacjent, który jest włączony do programu KOS-Zawał kosztuje Narodowy Fundusz Zdrowia o 1200 złotych mniej w perspektywie roku. Jest to związane z mniejszą liczbą hospitalizacji, a dokładnie re-hospitalizacji, czyli powrotów do szpitala - dodaje w rozmowie z RMF FM prof. Piotr Jankowski. 

Specjaliści zwracają uwagę, że opieka pozawałowa działa najlepiej w placówkach, w których jest oddzielny koordynator, który odpowiada za program KOS-Zawał i kieruje do niego pacjentów. Dodatkowo, pakiet pozawałowy mógłby być rozszerzony o program lekowy obejmujący hipercholesterolemii. 

Jak ustalił reporter RMF FM, ta propozycja jest analizowana w resorcie zdrowia. Dodatkowo - w pakiecie pojawiłoby się też leczenie hipercholesterolemii w ramach programu lekowego. Kolejne rozmowy na ten temat są zaplanowane w przyszłym tygodniu.

Pakiet pozawałowy obecnie składa się z czterech modułów. Pierwszy to leczenie zabiegowe, czyli najczęściej naprawa tętnic wieńcowych. Drugi to elektrokardiologia, czyli na przykład wszczepienie rozrusznika. Trzeci moduł to rehabilitacja i edukacja, czyli poprawa rokowania, nauka o czynnikach miażdżycy. Czwarty moduł to opieka ambulatoryjna, czyli kontrola kardiologiczna. 

Zdaniem kardiologów, w ciągu roku powinny być cztery takie kontrole. 

Opracowanie: