Ziemniaki królują na polskich stołach. Nie brakuje potraw, w których są głównym składnikiem. Co więcej, są zdrowe, bo mają sporo błonnika. Mają tylko jedną wadę – długo się gotują. Dlatego doniesienia brytyjskich naukowców z pewnością ucieszą nie jedną gospodynię domową. Pracują oni nad nowym gatunkiem ziemniaka, który gotuje się tak szybko, jak makaron i ryż.

Korzystając z edycji genów, naukowcy planują wprowadzić zmiany w części DNA ziemniaka, która kontroluje szybkość mięknięcia komórek warzywa.

Badacze mają nadzieję, że ziemniaki poddane edycji genów zostaną następnie wyhodowane na skalę komercyjną, zanim trafią na półki supermarketów.

Daily Mail przytacza badania, według których sprzedaż ziemniaków w Wielkiej Brytanii spada, ponieważ konsumenci preferują węglowodany, które gotują się znacznie szybciej, a mianowicie ryżu i makaronu.

Głównym przedmiotem zainteresowania będzie ziemniak Maris Piper, znany ze swojej bladozłotej skórki i kremowobiałego miąższu, uważany za produkt "uniwersalny", ponieważ nadaje się do robienia frytek, pieczenia i nie tylko.

Projekt o nazwie TuberGene zajmie się także innym poważnym problemem plantatorów ziemniaków - sinieniem.

Dokonywanie niewielkich zmian w określonym miejscu genu w DNA może wprowadzić pożądane cechy, których rozwój w innym przypadku zająłby lata.

Oprócz szybszego gotowania i mniejszej skłonności do sinienia, zmiany te mogą również obejmować większą odporność na choroby, lepszą wartość odżywczą lub dłuższy okres przydatności do spożycia.

Eksperci planują wykorzystać słynne narzędzie do edycji genów CRISPR, które działa jak para "nożyczek molekularnych", które mogą przeciąć dwie nici DNA w określonym miejscu.

Jednakże, zdaniem niektórych krytyków, żywność modyfikowana genetycznie budzi kontrowersje, ponieważ nie ma historii jej bezpiecznego i niezawodnego stosowania.

Chociaż - jak zauważa Daily Mail - są to dwa terminy, które są często mylone, edycja genów (GE) różni się od modyfikacji genetycznej (GM).