Psycholog: Nie strasz dziecka koronawirusem

Wtorek, 1 września 2020 (18:57)

W pierwszym powakacyjnym cyklu „Twoje Zdrowie w Faktach RMF FM”, towarzyszymy najmłodszym w powrocie do nowej szkolnej rzeczywistości - z wieloma restrykcjami, których muszą przestrzegać, by zmniejszyć ryzyko zakażenia koronawirusem. Wielu uczniów, ale też przedszkolaków może w tym okresie odczuwać stres, lęk, niepokój. Jak z nimi rozmawiać?

Nasze dzieci dostają informacje z różnych źródeł, tak samo jak my dostajemy z mediów, czy z rozmów z innym ludźmi. Ważne jest, żeby dorosły wyjaśniał i pomagał  dziecku w zrozumieniu najważniejszej kwestii: czy i czego trzeba się bać. Natomiast pamiętajmy też, aby nie dokładać naszemu dziecku swojego lęku. Bo dziecko perfekcyjnie go odczyta i uzna, że cała sytuacja jest wyjątkowo poważna, więc wysoki poziom lęku jest do niej adekwatny - tłumaczy psycholog Tomasz Kafel.

Warto rozmawiać z dzieckiem, ale nie na siłę - najlepiej wówczas, gdy samo zacznie wykazywać zainteresowanie tematem pandemii - będzie nas o coś pytało lub zauważymy u niego bardziej nasilone reakcje emocjonalne, które możemy powiązać z ogólnie panującym niepokojem, np. nadmierną płaczliwość, rozdrażnienie - radzi psycholog Ewelina Opalko.

Cytat

Warto mówić o tym wirusie jako o czymś, co nas wszystkich dotyczy i co w nas wszystkich budzi różne emocje, ale nie jako o czymś, czego trzeba się bardzo bać. W rozmowie informujemy dziecko o faktach, ale w sposób uspakajający, dostosowany do jego wieku albo poprzez metaforę, np. za pomocą rysunku, w zabawie.

Należy przypominać dziecku o podstawowych zasadach higieny takich jak mycie rączek czy niedotykanie rączkami buzi, ale bez nadmiernej paniki. Warto zwrócić jego uwagę, że pandemie miały już miejsce w historii ludzkości, że nie jest to sytuacja nowa, że naukowcy pracują nad szczepionką, a większość ludzi, którzy chorują, wraca do zdrowia. Pomimo, że sytuacja jest trudna to jednak jest przejściowa - podkreśla Ewelina Opalko.

Cytat

Dziecko bardzo szybko przejmuje stan emocjonalny rodzica. Gdy widzi u niego przerażenie - rozumie że trzeba się bać. Jeśli dostrzega nasz strach, przyznajmy ze spokojem, że go odczuwamy, ale też, że potrafimy go kontrolować. Widząc, że my jesteśmy spokojni, dziecko także będzie spokojniejsze.
Trudny powrót do szkoły. "Trzeba ponownie oswoić dziecko z obowiązkami"

Powrót do szkolnej ławki po półrocznej przerwie może nie być łatwy. W tym roku dzieciom trudniej niż zwykle będzie przyzwyczaić się do porannego wstawania i codziennej rutyny. Wiele zależy od wsparcia ze strony rodziców. Psycholog Tomasz Kafel, związany z Poradnią Zdrowia Psychicznego oraz... czytaj więcej

Artykuł pochodzi z kategorii: Porady

Marcin Czarnobilski