Zdrowe śniadanie - czego nie powinniśmy jeść?

Piątek, 11 września 2020 (09:00)

Śniadanie to podstawa, nie można o nim zapominać. Jednak tak samo ważne „czy” jemy jest to, „co” jemy. Oto pięć popularnych dań i składników, od których lepiej nie zaczynać dnia.

Właściwie dobrane śniadanie daje nam energie na długo, zwiększa metabolizm, pomaga zwalczać choroby, a także zachować stałą wagę. Niewłaściwie dobrane produkty mają wręcz odwrotny efekt. Powodują, że spadek energii pojawia się jeszcze przed południem, zaburzają metabolizm i mogą być przyczyną tycia. Co, zdaniem dietetyków, nie powinno lądować rano na naszych talerzach? Ranking pięciu śniadaniowych "NIE"opracowała Kate Patton, dietetyk kliniczna z Cleveland Clinic w USA.

Pączki i ciastka

Niestety, donaty w stylu amerykańskich policjantów lub croissanty rodem z paryskich kawiarenek muszą pozostać w sferze marzeń. Pączki będą cię kosztowały od 250 do 550 kalorii. Jednak nie w tym rzecz. Każdy z nich zawiera nawet 30 gramów cukru, a to już nie są żarty. Tak duża ilość cukru za jednym razem wywołuje wyrzut insuliny, organizm próbuje przyzwyczaić się do tego stanu. A początkowy skok cukru powoduje - w konsekwencji - jeszcze większy jego spadek. Taka huśtawka sprawia, że tuż po zjedzeniu śniadania znów jesteś głodny i potrzebujesz jeszcze więcej węglowodanów. To błędne koło niezdrowego jedzenia, które zaczyna się od pierwszego pączka.

Ciepła kanapka z mięsem

Dość popularne jest jedzenie świeżej, ciepłej bułki np. z kotletem mielonym, który został z obiadu. Wydaje się, że to pożywny początek dnia i duża dawka energii. Tymczasem to prawdziwa, bombowa mieszanka nasyconych tłuszczów i sodu. Duża zawartość sodu w wysoko przetworzony mięsie może spowodować wzrost ciśnienia krwi. Jeśli masz już nadciśnienie - taka dieta o poranku może zwiększać ryzyko udaru. Azotany i azotyny w mięsie mogą zaś mieć związek nawet ze zwiększonym ryzykiem wystąpienia niektórych nowotworów.

Aromatyzowana śmietanka do kawy bez laktozy (bezmleczna)

Jeśli myślisz, że to zdrowia opcja, lepiej zastanów się ponownie. Część produktów tego typu, jako zamiennik do tłuszczu nasyconego, zawiera tłuszcze trans (sprawdź, czy na etykiecie pojawia się pozycja: "częściowo utwardzone oleje roślinne"), a także duże ilości cukru lub sztucznych słodzików. Tłuszcze trans zwiększają ryzyko zawału serca i udaru mózgu, poprzez podwyższenie poziomu cholesterolu LDL. Specjaliści mówią, że nawet nieznaczne zmniejszenie ich spożycia może pomóc w zapobieganiu nawet 10 tys. zgonów rocznie. Więc, aby osłodzić kawę, spróbuj mleka o niskiej zawartości tłuszczu lub np. mleka migdałowego. A najlepiej... pokochaj małą czarną w wersji gorzkiej!

Kolorowe płatki śniadaniowe

Te pięknie kolorowe, słodkie płatki śniadaniowe nie są dobrym wyborem, zwłaszcza dla dzieci. FDA (Amerykańska Agencja Żywności i Leków) zauważyła, że barwniki spożywcze mogą przyczyniać się do nadpobudliwości u dzieci z ADHD. Wielka Brytania i Unia Europejska zakazały stosowania barwników spożywczych w produkcji żywności. Może więć warto, również w swojej kuchni, stawiać na to, co naturalne i prawdziwe? Nawet jeśli efekty barwienia żywności nie są jeszcze w pełni zbadane i znane, takie płatki to duża ilość cukru i puste kalorie, których lepiej nie oferować naszym maluchom.

Bajgiel "załadowany pod sufit"

Może nie zdajesz sobie z tego sprawy, ale twoje ciało ciężko pracowało, abyć mógł spokojnie spać w nocy. Nie wyświadczaj mu niedźwiedziej przysługi kaloriami wywołującymi stany zapalne. A takie mogą być pojawiać się po codziennym śniadanu w postaci jasnego bajgla z dużą ilością masła lub kremowego, topionego serka. Oczywiście od czasu do czasu możesz zjeść typowego krakowskiego bajgla, a nawet takiego w amerykańskim stylu (są one coraz bardziej popularne, w wielu polskich miastach działają knajpki serwujące śniadania tego typu), jednak ważne, aby było to pieczywo pełnoziarniste. Inne zawierają bowiem od 300 do 500 kalorii (pochodzących głównie ze skrobii). Jeśli dodasz do tego wspomniane masło lub twarożek smakowy - fundujesz sobie jeszcze więcej kalorii i tłuszczów nasyconych. Dieta bogata w węglowodany rafinowane ma związek ze zwiększonym ryzykiem cukrzycy typu drugiego, a także z chorobami ukłądu krążenia. Niech więc tego typu "mega kanapki" lub bajgle "ze wszystkim" nie będą stałym elementem twojego śniadania. 

Co więc jeść, żeby się zdrowo najeść? Zajrzyj do działu "Bądź fit" naszego portalu, tam znajdziesz ciekawy przepisy i propozycje.

Artykuł pochodzi z kategorii: Porady

Katarzyna Staszko