Uwaga rodzice. Bardzo ostrożnie wybierajcie meble i nosidełka dla waszych dzieci. Inspekcja Handlowa sprawdziła bezpieczeństwa kilkuset łóżeczek, kołysek, kojców i nosidełek. Nieprawidłowości wykryli w co trzecim przypadku!
Najczęściej pojawiały się takie problemy jak brak oparcia dla główki dziecka w nosidełkach, zbyt duże odstępy między listwami na dnie łóżka, w nosidełkach często brakowało informacji o dopuszczalnej wadze lub wieku dziecka. Bardzo często sprzedawcy gubili też instrukcję obsługi gwarantującej bezpieczeństwo dziecka.
Producenci usunęli po kontroli większość wad. Ale i tak warto zachować czujność.
Inspekcja Handlowa na zlecenie UOKiK przeprowadziła kontrolę mebli i innych artykułów do spania lub wypoczynku dla małych dzieci. Inspektorzy zwracali szczególną uwagę na bezpieczeństwo i oznakowanie.
Kontrola odbyła się w IV kwartale 2017 r. we wszystkich województwach. Inspektorzy wzięli pod lupę różnego rodzaju łóżka dziecięce, kołyski, kojce i nosidełka. Sprawdzili 343 partie produktów. Wśród skontrolowanych 83 przedsiębiorców przeważały sklepy, ale inspektorzy odwiedzili też hurtownie, producentów, pierwszych dystrybutorów i importera.
W efekcie IH zakwestionowała 118 partii produktów, czyli 34,4 proc. skontrolowanych. Przykładowe nieprawidłowości to:
Większość nieprawidłowości polegających na złym oznakowaniu przedsiębiorcy usunęli już w trakcie kontroli. W 6 przypadkach UOKiK wszczął postępowania administracyjne. Do tej pory zakończyło się jedno z nich - zgodnie z decyzją UOKiK producent łóżeczek musi je wycofać z rynku.
Kupujesz łóżeczko, kołyskę, kojec lub nosidełko, sprawdź, czy:
(nm)
Copyright © 1999-2024 RMF24.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu