Dotychczasowe badania ekspertów skupiały się na wpływie środków wybielających na szkliwo, które jest zewnętrzną warstwą zębów. Okazuje się jednak, że negatywny wpływ niektórych substancji zawartych w wybielaczach może dotknąć zęby głębiej.

W 2017 roku Amerykańskie Towarzystwo Dentystyczne wydało oświadczenie, że paski wybielające nie niszczą struktury zęba, bo ich działanie nie przekracza granicy szkliwa. Jednak na dorocznym spotkaniu Amerykańskiego Towarzystwa Biochemii i Biologii Molekularnej, zorganizowanym w Orlando, dyskusja na ten temat wróciła.

Ząb zbudowany jest z trzech warstw: szkliwa, zębiny i tkanki łącznej, spajającej ząb z dziąsłem. Warstwa środkowa - zębina - zawiera w sobie dużo białek, przede wszystkim - kolagen. Okazuje się, że nadtlenek wodoru stosowany w paskach wybielających zęby może wchodzić w reakcję z kolagenem.

Na spotkaniu Amerykańskiego Towarzystwa Biochemii i Biologii Molekularnej w Orlando naukowcy ze Stockton University w New Jersey przedstawili wyniki badań, z których wynika, że kolagen w zębinie, po kontakcie z nadtlenkiem wodoru, ulega rozpadowi.

Normy dla nadtlenku wodoru

Na rynku polskim dostępne są paski wybielające zęby do samodzielnego użytku oraz te do stosowania przez lekarzy. Zgodnie z unijną dyrektywą z dn. 20 września 2011 r. nadtlenek wodoru może występować w produktach dla konsumentów, takich jak płyny do płukania jamy ustnej, pasty do zębów czy produkty do wybielenia zębów, w stężeniu ≤ 0,1 proc. Wyższe stężenie, 0,1-6 proc., może występować wyłącznie w produktach przeznaczonych do sprzedaży lekarzom dentystom.

W 2014 roku Główny Inspektor Sanitarny wydał nawet specjalne ostrzeżenie przed zakupem środków do wybielania zębów z nieznanych źródeł.