Jak alarmują francuscy specjaliści, modne na całym świecie tatuaże nie są bezpieczne dla zdrowia. Tatuowanie się zwiększa ryzyko zachorowań na raka i występowania innych problemów zdrowotnych.

Francuski Krajowy Związek Dermatologów ostrzegł w specjalnym komunikacie, że substancje stosowane do robienia tatuaży zawierają często takie metale, jak aluminium, kobalt, żelazo, chrom czy nikiel. Wstrzyknięte pod skórę mogą zwiększać niebezpieczeństwo pojawienia się chorób nowotworowych, nie mówiąc o możliwych reakcjach alergicznych, egzemie i stanach zapalnych.

Groźne dla zdrowia są również tymczasowe tatuaże z henny w kolorze czarnym. By uzyskać ten kolor, do naturalnego barwnika dodawany jest bowiem szkodliwy dla zdrowia środek chemiczny o nazwie parafenylendiamina (PPD). Francuski Krajowy Związek Dermatologów ostrzega, że wszystkie tatuaże z henny, które są czarne, są niebezpieczne dla ludzkiego organizmu. Mogą powodować m.in. stany zapalne i pozostawiać trwałe blizny.

Pracodawcy gorzej patrzą na wytatuowanych kandydatów?

Tatuaże mogą być nie tylko szkodliwe dla zdrowia, ale sprawić też problemy w znalezieniu pracy. W Stanach Zjednoczonych już kilka lat temu firmy zaczęły niechętnie zatrudniać osoby wytatuowane w widocznych miejscach. Ograniczenia wprowadziły m.in. popularne sieci fast foodów.

Dla niektórych to jawna dyskryminacja. Szefowie firm odpierają jednak te zarzuty. Twierdzą, że jedynie dbają o swój wizerunek. Obawiając się utraty części zysków, wolą lepiej dobierać swoich pracowników.