​Ministerstwo sprawiedliwości zamawia kolejne ekspertyzy ws. ustawy reprywatyzacyjnej. Wiceminister Patryk Jaki nie rezygnuje i broni swojego projektu mówiąc, że ustawa jest gotowa do przyjęcia. Duża ustawa reprywatyzacyjna, która zakładała rekompensatę w wysokości 20 proc. utraconego mienia została wycofana tuz przed przyjęciem przez rząd. Szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk mówi o konieczności dopracowania ustawy.

Patryk Jaki zamawia dwie niezależne opinie. Mają powstać w środowiskach akademickich. Pierwszą sporządzi ekspert prawa międzynarodowego i ma rozwiać wątpliwości, że ustawa jest sprzeczna z konwencjami międzynarodowymi, bądź będzie kwestionowana poza Polską.

Druga ekspertyza - bardziej ogólna - ma skupić się na szacowaniu skutków ekonomicznych. Ma jeszcze raz zakreślić krąg osób, którym może przysługiwać rekompensata.

Ja jestem przekonany, że ustawa jest gotowa do przyjęcia - mówi Jaki reporterowi RMF FM. Podkreśla także, że zostanie ona wysłana do premiera. Zlecimy jeszcze dodatkową ekspertyzę, no i ponownie ją wyślemy do Kancelarii Premiera - zaznacza wiceminister.

Ministerstwo Sprawiedliwości dostrzegło poważne patologie w systemie prawno-własnościowym w związku z pracą komisji weryfikacyjnej. Dlatego przygotowało spójny, kompleksowy projekt dotyczący reprywatyzacji - podkreśla wiceminister.

Jak dodaje, został on pozytywnie skonsultowany z wszystkimi resortami. Jest poparty opiniami ekspertów z prawa międzynarodowego. Projekt zyskał pozytywne opinie Rady Legislacyjnej i Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu. Jednak ostateczna opinia, co do konkretnych zapisów projektu i decyzja dot.  dalszego losu ustawy należy do pana premiera i rządu - zaznacza.

Opinie zamawiane przez Jakiego mają dotrzeć do resortu sprawiedliwości nawet w przyszłym tygodniu. Mimo to nie ma gwarancji, że rząd szybko wróci do prac nad ustawą.

Byłoby nieodpowiedzialne, gdyby mówił, że np. za miesiąc, dwa lub pięć ta ustawa zostanie uchwalona - komentuje szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk. 

(az)