Główny Inspektor Sanitarny zlecił m.in. zwiększenie częstotliwości wykonywania badań wody przeznaczonej do spożycia – poinformował w środę rzecznik GIS Jan Bondar.

W związku z awarią kolektora odprowadzającego ścieki z części Warszawy do oczyszczalni ścieków "Czajka" do Wisły GIS polecił wojewódzkim inspektorom sanitarnym dokonanie przeglądu ujęć (na trasie przepływu zanieczyszczeń) z ukierunkowaniem nadzoru na ujęcia powierzchniowe, z których jest pobierana woda przeznaczona do spożycia przez ludność.

Ponadto Bondar zarządził bieżące analizy zagrożeń zdrowotnych dla potencjalnych konsumentów. Zarządził również, żeby w razie potrzeby podjęto działania, które zabezpieczą mieszkańcom zastępcze źródło wody przeznaczonej do spożycia.   

GIS polecił ponadto zwiększenie częstotliwości badań wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi na zagrożonym terenie oraz zwiększenie w razie potrzeby zakresu badań, jak również dostosowanie przez wodociągi metod uzdatniania wody adekwatnych do poziomu zanieczyszczenia.

Inspektor zwrócił się również do służ ochrony środowiska o zwiększenie częstotliwości badań wód powierzchniowych na zagrożonym terenie i przekazywanie wyników do Państwowej Inspekcji Sanitarnej.

Awaria oczyszczalni ścieków w Warszawie

Duża awaria oczyszczalni ścieków w Warszawie. Mogło dojść do pęknięcia głównej rury, która doprowadza nieczystości z lewej strony Wisły do oczyszczalni ścieków Czajka po prawej stronie. Przez awarię ścieki wpadają teraz bezpośrednio do rzeki. W związku z sytuacją ratusz zwołał sztab kryzysowy.

Do awarii doszło na odcinku kilkaset metrów przed lasem Młocińskim. Okolice to rozległa polana zakończona około trzymetrową skarpą. Tuż przy brzegu widać ciemną wodę z widocznymi zanieczyszczeniami - płynie tu m.in. mnóstwo papierów. Na piasku i przeszkodach tworzą się pola piany. Nasz reporter Krzysztof Zasada, który był na miejscu informuje, że jest odczuwalny duszący zapach, "jak z szamba".

Awaria jest poważna. W tej chwili badamy to i bada to MPWiK - mówił prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Przyznał, że na razie jest za wcześnie, by określić jak rozległa jest awaria i jakie są jej skutki. To jest dla nas najwyższy priorytet - zaznaczył.