Co trzecia zabawka w polskich sklepach, także tych internetowych, może być niebezpieczna. Tak wynika z najnowszego raportu Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta - donosi reporter RMF FM Grzegorz Kwolek. Urzędnicy przez ostatnie trzy miesiące przebadali blisko tysiąc zabawek. Wiele z nich mogło zaszkodzić maluchom.

Kontrolerzy sprawdzili kilkadziesiąt kategorii zabawek, w tym aktywizujące (ruchowe), balony, dla niemowląt do oglądania, do zabawy w piasku i w wodzie, instrumenty muzyczne, konstrukcyjne i układanki, kostiumy, przebrania i maski, książki, lalki, piłki, pojazdy napędzane mechanicznie/elektrycznie, sprzęt audiowizualny, sprzęt do zabaw sportowych i wiele innych.

Najgroźniejsze wady sprzętu to te mechaniczne. Wiele zabawek miało małe, łatwe do wymontowania elementy, które po połknięciu przez dziecko mogły doprowadzić do udławienia albo zakrztuszenia. W urządzeniach emitujących dźwięk poziom głośności był zbyt wysoki, grożący uszkodzeniem słuchu. Niebezpieczne mogły być też zbyt długie sznurki w niektórych zabawkach, grożące uduszeniem dziecka. Część produktów miała ostre krawędzie i zadziory, które mogły być przyczyną zranienia.

Zabawki przebadano też chemicznie. Niektóre miały zbyt wysoki poziom substancji, które mogą prowadzić do alergii. Sprawdzono też obecność niebezpiecznych substancji - ftalanów, fenolu i benzenu. Tylko w dwóch - lalce i figurce - wykryto ftalany.

Najczęstsze, choć mniej niebezpieczne, uchybienia dotyczyły oznakowania. Producenci, dystrybutorzy i importerzy bardzo często zamieszczali informacje o tym, że zabawka nie spełnia rygorystycznych wymogów dotyczących urządzeń dla najmłodszych, mimo że urządzenie mieściło się w normach. W niektórych przypadkach brakowało oznaczeń o wieku dziecka, dla którego przeznaczona jest zabawka albo o zagrożeniach, jakie może stwarzać.

W blisko trzystu przypadkach pracownicy Inspekcji Handlowej wystąpili do przedsiębiorców o podjęcie działań mających na celu usunięcie błędów i usterek. W przypadku 53 zabawek inspektorzy IH skierowali do Prezesa UOKiK wnioski o wszczęcie postępowania administracyjnego. Trwa analiza tych przypadków.

(mal)