Kolejne dramatyczne apele pacjentów po opublikowaniu nowej listy leków refundowanych. "Będziemy walczyć o dostęp do preparatu, który przedłuża nam życie" - zapowiadają chorzy na raka płuca. W wykazie zabrakło jednego z najnowszych leków - nivolumabu. Właśnie on - w przeciwieństwie do chemioterapii - nie daje skutków ubocznych. Rak płuca to najczęściej występujący nowotwór w Polsce. Każdego roku w Polsce diagnozuje się go u ponad 24 tysięcy osób!

Kolejne dramatyczne apele pacjentów po opublikowaniu nowej listy leków refundowanych. "Będziemy walczyć o dostęp do preparatu, który przedłuża nam życie" - zapowiadają chorzy na raka płuca. W wykazie zabrakło jednego z najnowszych leków - nivolumabu. Właśnie on - w przeciwieństwie do chemioterapii - nie daje skutków ubocznych. Rak płuca to najczęściej występujący nowotwór w Polsce. Każdego roku w Polsce diagnozuje się go u ponad 24 tysięcy osób!
Zdj. ilustracyjne /Maciej Kulczyński /PAP

Brak leku w leczeniu raka płuca to nie jest problem, jaki mają osoby zdrowe, które wchodzą do apteki i nie widząc swojego leku kupują zamiennik, czyli tak naprawdę ten sam lek. Tu jest dużo trudniej! To często uniemożliwia leczenie pacjentów zgodnie z aktualną wiedzą medyczną - alarmuje Bartosz Poliński, prezes Fundacji Pacjentów Onkologicznych Alivia.

Lek ma szansę zostać objęty refundacją za dwa miesiące, na kolejnej liście refundacyjnej. Na razie część pacjentów dostanie go w ramach badań klinicznych - odpowiada w rozmowie z RMF FM wiceminister zdrowia Marek Tombarkiewicz. Z tego, co wiem producent leku zadeklarował udostępnienie preparatu w ramach badań 1200 pacjentom. Rozmowy trwają. Na tej liście nie udało się umieścić tego leku i objąć go refundacją, ale jesteśmy w trakcie negocjacji - dodaje wiceminister.

Badania kliniczne wykazały, że stosowanie tego leku, zwłaszcza w drugiej linii leczenia, już po niepowodzeniu chemioterapii, znacznie wydłuża medianę przeżycia całkowitego i czasu przeżycia wolnego od progresji choroby wobec standardowego leczenia.

(az)